Przekładnia stuka i cieknie. Mam kanał, klucze trochę wiedzy i dużo chęci, brakuje mi tylko podpowiedzi. Czy muszę rozkręcać całe zawieszenie czy wystarczy coś odkręcić i wyjdzie bokiem? Trzeba podnosić silnik? Nie chciał bym mieć jakiejś większej niespodzianki przy robocie. Staram się robić wszystko sam, nie lubię jak ktoś coś robi z moim samochodem, może nie trafiłem jeszcze na dobry warsztat.