Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 83

Wątek: remont silnika

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    132
    BMW
    K100RS, E65 730D
    Skąd
    ZKL

    Post

    Cytat Zamieszczone przez miro Zobacz posta
    Mamy w firmie nowego Actrosa i co chwila coś. 120 tys przebiegu i się rozciekł zimer na wale....wstyd dla Mercedesa.
    Przy takim przebiegu to on chyba jeszcze roku nie ma. Jest gwarancja to niech się serwis martwi. Ale faktem jest, że Mercedes schodzi na psy. Trzyletni Sprinter z motorkiem 2.2 CDI (łańcuch rozrządu od strony skrzyni biegów) z przebiegiem niecałe 320 tkm, silnik zaczął kuleć. Po demontażu okazało się łańcuch i koła rozrządu muszą być wymieniane. Pamiętam czasy gdy w silnikach serii OM60x z modeli W124 i W201 wyciągnięcia łańcucha IWIS sprawdzało się po przebiegach rzędu 600-800 tkm. I bardzo często się okazywało, że jeszcze nie osiągnął tych 6 stopni wyciągnięcia, kwalifikujących go do wymiany.

    Pozdr.
    Ostatnio edytowane przez solarisbus ; 07-01-2016 o 19:56

  2. #2
    Doświadczony Użytkownik Awatar miro
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    6,842
    BMW
    BRAK
    Skąd
    MEIN VATERLAND IST OBERSCHLESIEN
    Oczywiście ,że Mercedes zrobił na gwarancji ale fakt jest taki iż takie cos wogóle nie powinno miec miejsca.
    Mam znajomego który ma taksówki w Dortmundzie i przed świętami właśnie z nim o tym rozmawiałem. U niego auta kiedyś czyli W124 i jeszcze W210 robiły przebiegi około miliona kilometrów i żadnych większych problemów z tymi autami nie było. O rozrzadach to się nawet nie rozmawiało a co dopiero żeby trzeba było naprawiać . Ehhhh .... to były czasy.
    Teraz ma sie zdupić i koniec kropka. Wszystko robione z gówna i papieru toaletowego.....tragedia.

  3. #3
    Vip Vip Awatar ttrol
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    4,086
    BMW
    e32 750 II 88/W124 250D V 93
    Skąd
    Zgorzała/Warszawa

    Post

    Jak już wyciągnęliście temat W124 OM602. Sprawa na tapecie, w tamtym roku założyłem nową pompę wody z ASO, bo to robota na parę godzin, a nie lubię do tematu wracać, a jak w trasie walnie to kaplica, robię tym autem +- 60tyś rocznie. Zrobiłem 20kkm i zaczyna się zacierać łożysko, delikatnie na razie ale fakt. Pompa 1k PLN, dla porównania SKF 150 PLN. Stara była fabryczna, padła przy około 350kkm, myślę sobie założę taką samą mam spokój na zawsze.

    Wszystko schodzi na psy, nie ma już żadnych świętości poza chęcią zysku.

    Z tymi milionowymi przebiegami to też są teorie, W124 miały bardzo słabe skrzynie manualne, leciały synchronizatory jak w Polonezie, podobnie z dyframi, lecą jak zabawki i z każdym z kim nie pogadam to już się przyzwyczaił do wycia. A ja musiałem wyłożyć prawie 10k na nowy, bo po dwóch magikach od dyfrów, którzy złożyli je na nowych częściach i wyły odechciało mi się dalszej zabawy. Z racji zakupienia sobie tej zabawki z oryginalnym przebiegiem 240kkm z ASO merca z pełną historią, wkroczyłem w świat podobnego forum dla Merca i czar bezawaryjności prysnął. Jest tak samo dużo bolączek jak w każdym innym aucie. A to, że silnik się kręci do miliona to prawda, ale jakim kosztem innych podzespołów auta(chociaż wymieniłem popychacze hydrauliczne przy przebiegu 260kkm, bo jeden już wyraźnie miał dość, czy to już dyskwalifikuje mój silnik z puli tych co do miliona dojeżdżają bez napraw??). Chyba, że te milionowe przebiegi to w cztery lata po zakupie nowego albo nasi taksówkarze, że jak człowiek wsiądzie do W124 to albo wypadnie podłogą, albo auto wydaje tyle dźwięków, że prosi się o przejście na tamten świat.

    A mam diesla, a kupcie sobie benzynę, chłopakom w rękach się rozpada wiązka silnika, w KAŻDEJ benzynie, całość do zrobienia od nowa, w V8 to już koszt liczony pod 5, 6 tyś. W M111 pęka nagminnie wałek rozrządu itd itd Wszystko przed M111 to KE-jetronic lub L-jetronik, masakra jeśli chodzi o serwis, regulację i totalny brak bezawaryjności.

    Zrobiłem przy aucie już trzy strony zapisek A4 napraw, może jestem zboczony, ale lubię jak auto jest idealne. W tym czasie zrobiłem 150kkm. Ale fakt łańcuch rozrządu się nie rozciągnął, ale za to napęd pasowy to padaka, leci kiwaczka paska regularnie oraz jego łożysko, ponadto łapa mocowania pompy wspomagania. Wtryski i pompa nieruszane, silnik chodzi ciszej niż połowa CR, na przeglądach panowie pierwsze co pytają, co za silnik tam wsadziłem :) Nie to co klepanie znane z dzieciństwa na postojach.

    Automat ok, ale szarpie czasem, temat znany, do wymiany parę rzeczy, które chcę ogarnąć na wiosnę w sterowaniu, podobno BŁĄD fabryczny merca, jest do tego pakiet retrofit. W e32 chodzi o niebo lepiej, ale nie jest sterowany podciśnieniowo.

    Mógłbym jeszcze tutaj wymieniać i wymieniać. Auto jest świetne i uwielbiam nim jeździć, ale nie ma nic wspólnego ze sławną bezawaryjnością, jest bardzo podobna do e32, które mam od nowości w rodzinie i też dłuuugą listę napraw, a to V12, a nie prosty diesel.

    Dla przykładu mój kolega z pracy w site w UK w tym roku zezłomował e39 530D, które miał od nowości po dojechaniu do 600 tyś mil, fakt zgniło na wylot, ale co by nie zgniło na wyspach. Auto jak auto, problemy były, nie większe jak w W124, tak je polubił, że teraz kupił nową piątkę.

    Wydaje mi się, że kiedyś wcale nie było dużo lepiej, tylko taki urban legend się utarł.

    I na końcu cukiereczek, dziadkowie byli w miarę zamożni, patrz moje e32. Mieli znajomego z W140 S 500, z 91 roku do dziś je pamiętam, które się sypało na potęgę, za każdym razem jak jechał do serwisu(to było w Niemczech, bo u nas wtedy serwis praktycznie nie istniał, w Wawce też odsyłali cięższe przypadki do Niemiec), po gwarancji już oczywiście, padała propozycja, zrobimy Panu za połowę ceny, ale nie wpisujemy naprawy do książki serwisowej ani do bazy. I co, nieźle się zdziwiliście, zgadnijcie co wybierał, a ilu takich było.

    Ale się rozpisałem, ale jak słyszę o tej legendarnej trwałości W124 bez wkładu finansowego do miliona to muszę się odezwać.
    Ostatnio edytowane przez ttrol ; 07-01-2016 o 21:51
    pozdrawiam Bartek

  4. #4
    Doświadczony Użytkownik
    Dołączył
    Feb 2013
    Posty
    1,569
    BMW
    E38 750i 1997 rok
    Skąd
    Opolskie
    Po co zmieniać wiązki silnika na nowe w ASO jak w Radiomu gość regeneruje za kilkaset zł?Wszystko fabryka..
    U siebie w W140 mam nową wiazke ASO tą przy wtryskiwaczach,ale przy przepływkach już nie.Na pewno nowej nie kupie.Moim zdaniem to zaden problem.

  5. #5
    Vip Vip Awatar ttrol
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    4,086
    BMW
    e32 750 II 88/W124 250D V 93
    Skąd
    Zgorzała/Warszawa
    Cytat Zamieszczone przez impex Zobacz posta
    Po co zmieniać wiązki silnika na nowe w ASO jak w Radiomu gość regeneruje za kilkaset zł?Wszystko fabryka..
    U siebie w W140 mam nową wiazke ASO tą przy wtryskiwaczach,ale przy przepływkach już nie.Na pewno nowej nie kupie.Moim zdaniem to zaden problem.
    Nie chodzi o to czy problem czy nie, bo ja też bym sobie wiązkę zrobił od podstaw. Rozmawiamy o legendarnej bezawaryjności, której kompletnie brak.

    Koszta schodzą na drugi plan, bo jeżeli nie pracowałbym przy aucie sam to mechanikom oddałbym już kwotę większą niż wartość auta i to nie licząc średniej z allegro i z całą pewnością tyle bym nie zainwestował.
    pozdrawiam Bartek

  6. #6
    Vip Vip Awatar ELVIS
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    4,935
    BMW
    BRAK
    Skąd
    BEUTHEN/Bytom
    Podobnie jest z dyfrem w 124 , w moim mi wył , facet z Katowic założył mi nowy talerz i wałek atakujący , plus zimery i nowy olej.

    Koszt 1900 zł , gdzie ta "dycha" ?

    Wg mnie porównywanie jakiekolwiek 124 do BMW E32 jest nie trafione absolutnie ,to zupełnie inne światy.

    Co do innych kosztów czy awarii 124 to pekła mi półośka , , wymieniałem gruchy z tyłu bo to kombi i inne drobne sprawy , koszta pomijalne , normalne eksploatacja i tyle.

    Designu wnętrza 124 nie komentuje nawet , drewno jak na starej szafie , i własnie za to wnętrze go nie lubię

  7. #7
    Vip Vip Awatar ttrol
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    4,086
    BMW
    e32 750 II 88/W124 250D V 93
    Skąd
    Zgorzała/Warszawa
    Talerz i wałek atakujący do mnie, przełożenie 3.06 kosztował mnie 2.400 PLN w tamtym roku. Nowe łożyska Koyo 600 PLN, koła koronowe 1.300 PLN, uszczelki jakieś 100, 200 PLN. Złożenie 500 PLN, to jest razem 5k. Dwa razy różni to składali, i dwa razy źle, widocznie na partaczy trafiłem, choć polecani na innym forum. A może ja mam uszy nietoperza, kto wie, innym w zasadzie nie przeszkadzało. Fakt, że przed operacją wył jak cholera.

    W tej chwili cena dyfra w ASO z przełożeniem 3.06, mała głowa, flansza 90mm od wału to 15.500 netto!! Mam wykupiony dostęp do EPC dla merca wraz z cenami.
    Ostatnio edytowane przez ttrol ; 07-01-2016 o 23:08
    pozdrawiam Bartek

  8. #8
    Vip Vip Awatar ELVIS
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    4,935
    BMW
    BRAK
    Skąd
    BEUTHEN/Bytom
    Ten gość co mi to zakładał żyje z napraw merca , jest z Katowic Piotrowic jak dobrze pamiętam, złożył mi dyfer i była cisza , wreszcie silnik usłyszałem. Łożyska tez chyba były nowe.


    Kto dzisiaj kupuje nowy dyfer ...

  9. #9
    Vip Vip Awatar Ronin
    Dołączył
    Oct 2012
    Posty
    1,080
    BMW
    E38 730d E61 525d
    Skąd
    ( S I )
    Cytat Zamieszczone przez ELVIS Zobacz posta
    Ten gość co mi to zakładał żyje z napraw merca , jest z Katowic Piotrowic jak dobrze pamiętam
    Elvis, daj namiar na pw na tego majstra :)

    Jeśli mówimy o tym samym człowieku, to niestety przeszedł już na emeryturę.

  10. #10
    Doświadczony Użytkownik Awatar miro
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    6,842
    BMW
    BRAK
    Skąd
    MEIN VATERLAND IST OBERSCHLESIEN
    Cos w tym w sumie jest. Fakt,kiedys tez były problemy tylko może inne. Siegajac w przeszłość jak dobrze pamietam w 1990 r przywiozłem z Niemiec pierwsze auto Forda Taunusa prod 1981r 1.6 benzyna. Most wył jak wsciekły i po jakims czasie pojawił sie problem z gaznikiem który był nowatorskim rozwiązaniem jak na owe czasy bo był sterowany podcisnieniami. W1992 roku miałem BMW E21 318 z 1980roku Co chwila problem z cewką i platynkami :) Potem kilka W 115 a następnie 2 sztuki W123. Olej brały jak wściekłe i któreś przerobiłem na rozruch na 24V bo normalnie by juz nie odpaliły zimą ,no ale jakie w tych dieslach były wtedy przebiegi to tego nie wiedzą najstarsi górale .Następna była E32 735. Wałek razrządu do wymiany bo krzywka wytarta i stukał,opornica sie spaliła ,visco umarło,czujnik temperatury i jakies tam pierdoły. E38 728 z 1996 roku hmmmm w niej przez rok nic mi sie nie popsuło :) Następna E38 z 1997r ....pompa wspomagania tylko wydawała jakieś dźwięki wiec ja wymieniłem. Poza tym to była naprawdę perełka i taka jest do dziś. Jest na forum i dalej wzbudza zachwyt.
    Na dzień dzisiejszy piętą achillesa jest przede wszystkim elektronika w której stosuje się cynę bezołowiową co jest głównym powodem problemów oraz duza moc silników ,użycie słabej jakości materiałów do poniekąd świetnej technologi . Największym mordercą silnika są długie okresy wymiany oleju który tez jest oszukiwany na wszystkie sposoby tylko i wyłącznie dla zysku korzyści finansowych.
    Problemy były,są i będą. Większe lub mniejsze. Duzo zależy jak kto dbał,jak serwisował itd itd

Podobne wątki

  1. Remont silnika M62B44TU
    Przez Laqsss w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 05-03-2014, 11:34
  2. Remont silnika ? M62B44
    Przez rastaomlet w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 11-04-2013, 23:10
  3. remont silnika m62 potrzebe wszelkie wskazówki
    Przez tobiasz w dziale Seria e38
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 08-04-2013, 22:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •