Tak, czujnik winien jest gradobicia, kokluszu i raka macicy :)
Jak facio nie chce jechać do ASO czy gdziekolwiek indziej na sprawdzenie to ma coś do ukrycia i tyle w temacie.
Kupowanie od "wirtualnego Niemca" podpiszesz umowę, wyjedziesz za bramę a on na Policje zadzwoni że mu skradziono furę i ... leżysz bo Szwab Cie na oczy nie widział - tak że zycze powodzenia, bo przerabiałem to na sobie kupując 1 BMW a właściwie chcąc kupić :) bo do transakcji nie doszło właśnie z tego powodu :)
Z tą dostawą do domu to może przesada bo to kupujący powinien udać się do sprzedawcy itd ale jak mnie by ktoś powiedział przywieź mi furę zapłacę za paliwo i czas to czemu nie - zwłaszcza 70 km :)
Moim zdaniem gadki - super auto super cena i nie c***.... nie ustąpię i nie pojadę pokazuje ewidentnie że koleś coś ściemnia - ja bym od niego fury nie wziął :)
Wolał bym za 100 tys zł kupić na PL blachach i w pełni sprawną.