F01 najtańsza- rekonesans

[MT01]

Panowie tak jak obiecałem byłem i zobaczyłem tą F01 750i najpierw link jeżeli jeszcze komu nieznany: http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-7...-ID6ybaXZ.html No to zaczynamy, w sobotę odnalazłem to ogłoszenie za 74.900+ akcyza i zadzwoniłem sprzedający poinformował mnie o wymianie skrzyni i silnika z opisu na otomoto oraz o fakcie, że na wszystko są faktury, powiedział także, że auto ma oryginalny lakier i nie było nigdzie malowane. We wrześniu był u Bońkowskich na sprawdzeniu historii serwisowej auta i ma wydruki. Teraz wymienił 4 wtryski, a do wymiany pozostałych czterech trzeba będzie się przygotować w najbliższym czasie....podobno za te cztery wymienione zapłacił 2.000 zł. Kolejną rzeczą do wymiany jest łożysko w kole lewym bo szumi przy 130 w zakręcie i czujnik temp płynu chłodzącego bo padł i przez to załącza się wentylator na zimnym silniku oraz chodzi parę minut po wyłączeniu auta. Sprzedający wyraził chęć przyjechania do serwisu, który sobie wybiorę i kiedy tylko mi pasuje- tyle z naszej pierwszej rozmowy. Po godzinie od naszego pierwszego kontaktu zadzwonił do mnie i poinformował mnie, że robi specjalną świąteczna cenę ku uciesze zacnych klientów i cena spada do 71.000-ot taki prezent. Jako że ja jestem raczej zainteresowany e65 po przeczytaniu historii z padającymi silnikami W F01 odpuściłem ten egzemplarz. Na forum pojawiło się parę osób ciekawych tego egzemplarza, a że mam blisko i pogoda sprzyjała na motocyklowy trip postanowiłem zaspokoić ciekawość zainteresowanych forumowiczów- umówiłem się i pojechałem obejrzeć. Spotkaliśmy się na stacji benzynowej
STAN ZEWNĘTRZNY
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to stan zew, przedni zderzak ma dziurę taką jak 5zł okrągłą i jest porysowany, lewy przedni błotnik ma załamanie wyrwany kawał blachy i rysy, drzwi lewe także uszkodzone ale na zdjęciach nie widać, drzwi tylne mega porysowane odkształcone- wszystkie te elementy do wymiany. Z prawej strony drzwi też mają wgniecenie, duże ale bez uszkodzenia lakieru, jakoś dziwnie się otwierają inaczej niż kierowcy. Pozostałe elementy tez mają ryski ale to już eksploatacja, lakier był polerowany. felgi- dwie mają mocno uszkodzony rant, opony niestety łyse.
POD MASKĄ
Maska w górę- hmm silniczek zacny no śliczny, brak osłony i pierwsze co rzuciło mi się na uszy to cholernie głośna praca wtryskiwaczy jakby instalacja lpg chodziła. po chwili zauważyłem, że cieknie i to mocno( cały zbiorniczek mokry) spod korka płynu chłodzącego- sprzedający poinformował mnie, że ma nowy korek a ten jest uszkodzony(tylko cholera dlaczego płyn chłodzący chce wypierdzielić w górę, wiem że objętość płynu rośnie ale to cos z temp. tak sobie pomyślałem)
WNĘTRZE
Wsiadamy do środka i pierwsze wrażenie fajne siedzi się nisko szybki jakieś takie malutkie ale wrażenia super, po dłuższej chwili i podotykaniu wszystkiego stwierdzam, że jakość materiałów jakaś taka udawana czyt. słaba. Np deska/kokpit pokryta jest skórą, ale cholera dotykałem przyglądałem się i za chiny nie stwierdzę czy to skóra czy może takie jakieś tworzywo- bardzo plastikowy look. Przeszycie na desce skojarzyło się mi z butami z tanich sklepów wiecie takie wylewane z tworzywa szycie między podeszwą a górą buta, które ma wyglądać na prawdziwe szycie. Druga rzecz to powycierane przyciski start/stop i kilka innych, nad schowkiem pasażera znajduję się jeszcze jeden schowek podobno lodówka jej pokrywa, która jest częścią deski lata i się nie otwiera, guzik od niej popsuty, fotele wyglądają ok chociaż nie przyglądałem się dokładnie.
JAZDA
z miejsca pasażera poprosiłem o odpalenie i krótką trasę z panem sprzedawcą za kierownicą, po naciśnięciu guzika silnik się zawahał jednak odpalił na ekranie navi pojawił się symbol kontrolka temp. i napis, że jest za wysoka temperatura silnika- sprzedający stwierdził, że to ten czujnik. Chwilę później pojawiło się coś odnośnie hamulców i tu sprzedający poinformował mnie, że wymienił klocki jednak jego znajomy nie miał programu do usunięcia komunikatu. Jedziemy silnika nie słychać jednak cały czas już od ruszenia czuć przez stopy postawione na podłodze specyficzne mrowienie przyspieszamy 50kmh i słychać głośny szum- podobno łożysko, jedziemy szybciej ok 90 w budzie cholernie głośno- tu sprzedający poinformował mnie, że to przez dziurę w zewnętrznym poszyciu drzwi kierowcy, poza tym silnik równo, mruczy czym szybciej tym głośniej i fajniej. Skrzynia na razie nie szarpie i działa elegancko. Sprzedający woli zafundowania mi większej dawki emocji dociska pedał gazu w podłogę, samochód wyrywa mocno do przodu i....o a co to- skrzynia dwa razy zmienia bieg i dwa razy z charakterystycznym uderzeniem, nie wiem dlaczego może przez gwałtowne przyspieszenie, samochodem trochę buja poprosiłem o przestawienie zawieszenia w tryb sport jednak różnicy nie wyczułem, ale to moje subiektywne odczucie, zwalniamy, kończymy jazdę.
ROZMOWA KOŃCOWA
Samochód jest na niemieckich blachach i według sprzedającego można nim na nich jeździć, bo nie jest wyrejestrowany w Niemczech. Jednak w dowodzie niemieckim widnieje niemiec, od którego to nasz sprzedający odkupił auto. Przypomniałem sprzedającemu, że przy ewentualnym zakupie spotkamy się na serwisie w Szczecine, na co sprzedający odmówił stwierdzając, że za taką kasę nigdzie nie będzie jeździł bo mu się nie opłaca i ma tyle telefonów o to auto, że i tak je sprzeda. Nic nie pomogły moje przekonywania, prośby i mówienie, że wcześniej obiecał- NIE I KONIEC. Tutaj niestety przypomniałem sobie o korku płynu chłodzącego, tym niby czujniku, komunikacie na ekranie o za wysokiej temp. i jakoś mi się to w całość złożyło jednak sprzedający twierdzi, że to tylko czujnik temp. Na moje pytanie czemu go nie wymienił odpowiedział, że padł wczoraj rano- zostawiam to do oceny czytających. Na pytanie czy jak będę zdecydowany na kupno dowiezie mi auto do Szczecina 70 km, odpowiedź niestety także NIE( mimo wcześniejszej deklarowanej chęci). Ogólne nie ma czasu, a auto sprzedaje bo ma kaprys a nie musi, zresztą pod domem stoi jeszcze 5 aut też na sprzedaż- to wyszło przez przypadek
KONKLUZJA
Cóż nie odradzam, nie polecam każdy ma swoje zdanie jednak brak chęci podjechania do serwisu połączona z problemem z temp.? czujnikiem? płynem?- nie wiem
podobno jego kolega sprawdził, że to czujnik przy użyciu jakiegoś kompa. Koszta po przeliczeniu też nie wychodzą tak wesoło: zakup 71.000zł+ akcyza max 30.000 a jak się zakombinuje to może 18.000+ naprawa blacharki- ASO odpada bo za drogie więc tak z moich obliczeń między min 3.500 do 8.000+ rejestracja ubezpieczenie jakieś 2.000+ naprawa łożyska i...czujnika- nie wiem. No i do tego trzeba pamiętać o nadchodzących jeszcze 4 wtryskach i silniku, z którym nigdy nic nie wiadomo
71.000+18.000+ średnio ok. 5.000+ 2.000= minimalnie 96.000zł maksymalnie ponad 100.000 no i zostaje problem czujnika i łożyska. Na allegro są od 85.000 zarejestrowane w Polsce to tyle według mnie. Pozdrawiam panowie
P.S Niepoobijana- z dużo lepszym wyposażeniem-silnikiem 3.0i-zarejestrowana w Polsce- i wychodzi tyle co ta właśnie okazyjna po opłaceniu samej akcyzy http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-7...-ID6y9az9.html