Ilość mrozu to pojęcie względne.
No fakt, nie wiem jak u Was, ale w Krk ostatnio oscylowało w granicach do -1, dopiero od wczoraj jest bardziej mroźnie.

U mnie pomogło w 100% popsikanie do dziurki od kluczyka, w szczeliny przy podniesieniu klamki i w otwór od wewnątrz po wykręceniu rygielka (jak wyżej pisałem).
W moim przypadku to coś było z elektr. drzwi - wszystko pracowało tylko rygielka nie dało sie podnieść (wczoraj to już wcale), ale przy zamykaniu i otwieraniu rygielek się ruszał (więc łatwo wywnioskować że nie puszczało podwójne ryglowanie zamka).

Jeden z kolegów z Krakowa (też tu na forum urzęduje) miał to samo ponad półtora roku temu i po takim samym zabiegu do dziś ma spokój