Top Gear trochę się nie popisało wybierając auto do sesji zdjęciowej. Halogen przeciwmgielny klejony taśmą, duże ognisko korozji na masce i wypadające nerki - raczej mało zachęcający obraz. Ale patrząc na to inaczej, dawno nie było w prasie artykułu o E38 zajmującego aż 4 strony :PZamieszczone przez Gasper