Jeżeli szykujesz się na kompleksowy, "mały" remont, rozważyłbym opcję naprawy na wyciągniętym silniku. Żeby zmienić rozrząd, trzeba rozebrać dolną pokrywę rozrządu. Przylega ona od góry do uszczelek głowic. Jej montaż i demontaż "na aucie" jest dość skomplikowany. Jeżeli nie wiesz np w jakim stanie masz uszczelniacze i rurkę wody, a możesz sobie pozwolić finansowo na ich wymianę, to tym bardziej opcja wyciągania silnika jest uzasadniona.