No właśnie tego co napisałem... Wiem, że to super oryginalna Alpina, ale po prostu dla mnie to najbardziej nietrafiony oficjalny dodatek jaki został wydany do tego samochodu. Nie mówię tu o laminatowych zderzakach z firmy "pimpex", czy "sritex", ale właśnie o Alpinie. I tak samo uważam, że poliftowe wersje z lakierowanymi nakładkami na progi i malowanymi dolnymi częściami zderzaków wyglądają gorzej od wcześniejszych wersji. Auto staje się wtedy "czołgiem", a nie "smukłym i zgrabnym" e38 jakie zostało wydane pierwotnie. Szczególnie mi się to nie podoba na jasnych kolorach. Chociaż powiem, że jest na tym forum kolega, który właśnie sprzedaje białe e38 z tymi dodatkami i tam jakoś o dziwo mi to tak bardzo nie przeszkadza... Sam jestem zdziwiony;)

Sorki za zejście z tematu auta kolegi grabol. Nie zmienia to mojego podziwu dla niego i perfekcjonizmu z jakim podchodzi do modernizacji.