Tak jak w temacie, nawet po ostrej jeździe i po odkręceniu wlewu płynu, nie ma charekterystycznego psssss... auto z gazem, silnik V8 5.0 Mercedes, płynu delikatnie gdzieś ubywa. Innych objawów nie ma, ogrzewanie jest, nie gotuje się itp. Jakieś pomysły?