Witam,
Na wstępie napisze, ze auto przeszło remont silnika. Splanowanie głowicy, wszystkie nowe uszczelki, krzywki walka rozrządu, popychacze zaworów, kable, kopułka, świece itd.
Założyłem oryginalny jednomas od m30, nowe sprzęgło, łożysko oporowe, łącznik na wale, podporę walu wszystkie oringi na skrzyni i silniku, cale nowe zawieszenie, układ wydechowy od środkowego do końca. Po prostu mnóstwo rzeczy żeby auto przez długi czas jeździło bezawaryjnie.
I
i teraz przechodząc do sedna. Wczoraj wyjechałem spod domu (auto normalnie odpaliło) przejechałem ok. 2 kilometry bez żadnego problemu i zjechałem do zatoczki aby wypuścić pasażera. Chce ponownie ruszyć, puszczam sprzęgło i autem szarpnęło i zgasło. Odpaliłem znowu normalnie, chce ruszyć i to samo. Próbuję odpalić i tyko kreci i nawet nie załapie.
Pierwsza myśl, zabrakło paliwa wiec dolałem 15 litwor. Auto dalej nie odpala, podejrzenie padło na pompę paliwa bo to odłożyłem sobie na później ale dosyć głośnio już chodziła. Zamówiłem szybko pompę paliwa, odebrałem i wymontowuje stara i ta nowa nie pasuje... Byla ze dwa razy mniejsza ale i tak ja wsadziłem bo musiałem wrócić do domu, jakoś podłączyłem i auto odpaliło od strzała.
Przejechałem 2 kilometry do domu, zdemontowałem pompę, oddałem do sklepu i wziąłem identyczna jaka miałem w aucie. Wsadzam i nic... Auto kreci i nie odpala. Wymieniłem przekaźnik pompy na oryginalny boscha, zresetowałem kompa i odpaliło. Na 3 minuty... Nagle obroty podniosły się do 3 tysięcy i tak stały przez 30 sekund, potem chwile falowały, obroty opadły poniżej 1000 i się utrzymywały tak przez 30 sekund po czym wskazówka obrotomierza zaczęła latać po całej skali bez podnoszenia faktycznych obrotów silnika i auto zgasło. Ponownie nie chciało odpalić, dopiero restart kompa pomógł. Dodam, ze przez cały czas trzęsło bardzo mocno silnikiem, auto cały czas się dławiło i przygasało
Myślałem, ze nowa pompa była trafiona wiec kupiłem druga innej firmy i dalej to samo. Co to może być? Regulator ciśnienia paliwa?
Dodam, ze przeplywka, silniczek krokowy, kable wn, kopułka, świece, alternator odpada bo to wszystko było wymienione i sprawdzone.
Wszystkie inne przekaźniki i bezpieczniki również sprawdzone, auto nie ma immobilizera ani żadnego odcięcia zapłonu...
Pozdrawiam.