A to ciekawe. Ostatnio na przeglądzie diagnosta poprosił, żebym zaciągnął ręczny na włączonym biegu, żeby sprawdzić jak bierze. Zapytał tylko, czy nie powinienem wcisnąć dwa razy, a gdy odpowiedziałem, że nie, skomentował tylko, że auta tym nie zatrzymam. Mam walnięte okładziny ręcznego, czy włączył się ten "niby ręczny" i wtedy hamulce zasadnicze bardzo słabo łapią?