e39 Iłża

[yaz]

Jako, że szukam e39 w turasie, przejechałem się obejrzeć TO AUTO.

Sprawdziłem lakier, wszędzie ori, poza tylną klapą, gdzie była położona druga warstwa.
Mechanicznie też nienajgorzej, pojechaliśmy na sprawdzenie amorów, hamulców i szarpaki do pobliskiej stacji.
Amory po lewej stronie po 86% przód, 80%tył, po prawej po 78% przód i tył.
Hamulce łapią równo przód i tył, ręczny również
Zawias w zasadzie bez zarzutu. Delikatnie poci się na łączeniu silnik skrzynia.
Miska olejowa skrzyni pokryta rdzawym nalotem, co może sugerować ostatnią wymianę oleju nie wiadomo kiedy.
Auto biegi przełącza dosyć ładnie, tryb sport i steptronic też dobrze pracują.
Niestety nie miałem okazji sprawdzić osobiście, ponieważ sprzedający nie wyraził na to zgody.
Po przyjeździe na miejsce silnik był jeszcze ciepły.
Na pytanie czemu, sprzedający stwierdził, że wydmuchało uszczelkę między kolektorem, a wydechem (jeżeli dobrze pamiętam).
Auto pierdziało i pojechał nim na wymianę tejże uszczelki.
Przy pierwszej próbie uruchomienia, nawet rozrusznik nie zagadał. Zmierzyłem napięcię i wyszło 9,5[V].
Wcześniej przez kilka minut były otwarte drzwi co rozświetliło wnętrze.
Auto zostało odpalone z kabli, wtedy napięcie ładowania wynosiło 14,14[V].
Silnik pracował równo, nie było słychać vanosa.
Elektrycznie - fotochromy działają, czujnik zmierzchu odpala xenony, elektryka w środku działa (fotele, grzanie, szyber, szyby).
Brak pixelozy.
Nie dostałem zgody na podłączenie INPY.
Auto kupione od prywatnego właściciela w DE, wymeldowane z końcem czerwca b.r.
Opony z 2005.
Na moje pytanie dlaczego przebieg jest kręcony, sprzedający zapytał skąd mam takie informacje i stwierdził, że nie musi mi wierzyć.
Przyznałem mu rację, ale zaznaczyłem, że nie mam w zwyczaju robić z siebie błazna stawiając takie tezy.
Powiedziałem sprzedającemu, że z moich kalkulacji auto obecnie ma min jakieś 320000km i jeżeli chce to jedziemy do aso (najbliższe w Lublinie) i sprawdzamy moją "teorię spisku". Nie było odpowiedzi.
Konkrety,
auto wystawione z licznikiem 246300km, z moich info z ASO wynika, że 25.06.2014 miała 288.388km.
Poniżej kilka ostatnich wpisów.
25.06.2014 288.388 km 32929 D 6
31.10.2013 265.857 km 32930 D 44
31.10.2013 265.857 km 32930 D 56
28.12.2012 245.009 km 32929 D 4

Finalnie nie kupiłem auta, sprzedający na moje pytanie czy jest w stanie wrócić do ori przebiegu, odparł, że on nie wie jak to zrobić i nie ma takich znajomości.
Naturalnie jeżeli chodzi o negocjację ceny był w stanie zejść o wartość górnej kwoty przy przekroczeniu prędkości o 41km/h.
Nie zużywałbym klawiatury na pisanie o tym przypadku, ale widzę, że auto pojawiło się ponownie, dokładnie z tym samym przebiegiem.
Z tego względu starałem się je opisać najobiektywniej jak mogę.
Może komuś zaoszczędzi wycieczki lub przekona do pojechania i zakupu.
Ja szukam dalej.

[Arman]

Auta z kategorii wiekowej jaką reprezentują modele np. E38 czy E39 mając FAKTYCZNY stan licznika ok. 250-300tyś km - to rarytasy.

Jako że handlarze (i nie tylko) muszą mieć przebiegi w miarę wiarygodne to przy autach 15-20 letnich kręcą na 280tyś km czy 350tyś km i dla większości społeczeństwa, to nadal wielkie przebiegi (mimo wieku auta).
Niestety ale taka jest prawda. A jeszcze bardziej bolesna prawda jest taka że ponad 70-80% jeżdżących dziś modeli o których mowa wyżej ma najeżdżone ponad 400-500-600 tyś. km.

Magiczne przebiegi rzędu 150-180t km. są zarezerwowane dla aut do lat 10 - taki przynajmniej obraz mamy weryfikując ogłoszenia. :)

[Dzuda]

Ja bym powiedział ze przedział 150-180tys km jest zarezerwowany dla auta nie starszych niż 5 lat.

W sumie to się dziwię dlaczego nie kupiłeś tego auta.

[tequila1909]

Przegladając tematy Twoich samochodów, widać że jesteś pedantem i lubisz mieć wszystko OK. Ale skoro w/w E39 jest w ori lakierze i sprawne techniczne to bym nie patrzył na przebieg tylko brał, a drobnostki które opisałeś też wg mnie nie dyskwalifikują auta.

To, że handlarz skręcił licznik żeby auto wyglądało jeszcze bardziej zachęcająco to chyba już dzisiaj nikogo nie dziwi.

[yaz]

Ja nie boję się dużych przebiegów, szczególnie w silnikach benzynowych (a takich tylko szukam).
Ale, na podstawie przebiegu jestem w stanie ustalić kolejność czynności serwisowych.
Nie mam tu naturalnie na myśli wymiany oleju w silniku.
Chodzi mi o większe dłubania, typu uszczelnienie i łożyskowanie tłoków vanosa, wymiana odmy i jej "orurkowania", zawór DISa itp.
Nawet jeżeli te prace dla niektórych nie są skomplikowane to tak czy inaczej generują koszty.
Do tego dochodzą pierdoły typu nowy aku, opony, wymiana oleju w skrzyni, itd. co kłóci się delikatnie z informacją w ogłoszeniu o braku wkładu finansowego.
To, wg mnie, rzutuje na cenę, a ta jak wcześniej napisałem negocjowalna była minimalnie.
Nie chcę być też zrozumiany źle, że może chciałem żeby sprzedający sfinansował mi remont auta.
Z lasu nie jestem i wiem, że każdy chce zarobić.
Co do skręcenia licznika, to mnie w tym wypadku dziwi. Auto serwisowane niemalże do końca, więc czego się bać?
Tego, że potencjalni kupujący będą się bać 3 z przodu? Jeżeli tak to przejaw niesłychanej troski o klienta wyrażonej w dość osobliwy sposób :)
Może jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę.

W przypadku mojego e24, po sprawdzeniu auta i przedstawieniu argumentów sprzedającemu, byliśmy w stanie dojść do porozumienia.
Przygotowałem listę napraw/wymian, wykonałem je i we wrześniu b.r. ze spokojem duszy zrobiłem ciągiem 1200km.
Może i dziwne podejście, ale takie już mam.

[FAZI]

Kolego skad jestes? Mialem piekne e39 touring 3.0 w ori mpaku, czarna na BBS RC, serwisowana do 2014r, przebieg 290 tkm, pojechala tydzien temu do Lublina. Obecnie mam 530i z lpg sedan w mpaku, 530d kombi w mpaku i z piątek to tyle na dzien dzisiejszy. Jak cos szukasz to pisz, przywoze bmw e46 i e39 z de.

[yaz]

FAZI,
kojarzę tę czarną e39 na RC. Szary środek w skórze. Była na moim celowniku jeszcze w DE ;)
Wróciłeś nią na kołach?
Ja szukam tylko turasa, tylko Pb, wersja 525, 528 lub 530 z mpakietem.
Gdybyś coś ciekawego miał to będę wdzięczny za info na PW.

[ttrol]

W takich pieniądzach można znaleźć dużo mniejszy przebieg, tylko, że auto będzie dużo starsze. W tym roku maczałem palce w sprowadzeniu trzech takich aut z przebiegiem oryginalnym około 100kkm. Co prawda żadna nie była w touringu. Lata 96, 98.
Chyba, że liczy się wiek to wtedy za przebieg około 100kkm trzeba dorzucić 10k PLN za końcówkę polifta.

[FAZI]

Przebieg ma sie nijak do wszystkiego innego i jest w ogole nie istotny bynajmniej dla mnie ale u nas ludzie kupuja auta przebiegami. Musi miec te 180 zeby klasyczny kowalski czy wąsaty kapelusznik czul sie dobrze bo jak ma 4 z przodu to juz sie nie sprzeda, dlatego tez wieksze grono handlarzy robi korekty. W DE tez sie juz nauczyli i sprzedaja wozy gotowe czyli skorygowane. Ja osobiscie nie cofam lucznikow ale nie biore aut na handel ktore maja 3 z przodu bo nikt ich nie kupi. Niestety takie realia. Dla siebie... jak najbardziej, przebieg mnie nie interesuje a stan faktyczny. Temat dlugi i szeroki, szkoda go rozwijac. Kazdy chce kupic jak najlepiej ale niektorzy zapominaja ze to woz uzywany i ma 13-16 lat, na pewne sprawy nalezaloby przymknac oko przy zakupie i jasna sprawa - jakas gotowka w zanadrzu tez jest potrzebna na naprawy, wymiany itp itd

Yaz jak cos sensownego znajde to wezme ale poki co nie ma w czym wybierac z serii 5


Edytuj posty!

[ttrol]

Pozwolisz Fazi, że dla mnie przebieg będzie istotny, podobnie jak cała reszta oczywiście.

Nadal podtrzymuję, że można kupić śliczne auta z niskim przebiegiem. Trzeba tylko troche poszukać I się znajdą, akurat e39 nie jest drogim autem, bo to jeszcze nie klasyk.

Ale co się działo na forum jak napisałem o e39 z przebiegiem 7351km z 96 roku, to nigdy nie zapomnę :) A sprzedało się w dwa dni za 50k.