Nie musisz chłodnic zdejmować, z tego co pamiętam to procedura jest taka, jak ktoś wie niech dopisuje:
- zdejmujesz górną osłonę
- zdejmujesz osłone pasa przedniego pod osłoną w/w
- wyciągasz visco wraz z osłoną
- zdejmujesz pasek
- odpinasz przewody od pompy wspomagania
- spuszczasz olej ze wspomagania
- wyciągasz pompe wspomagania

Następnie nie wiem dokłądnie co i jak, na pewno trzeba poodpinać wszystko z alternatora (pamiętaj odpiąć aku!), odpiąć łape silnika - podłożyć coś pod silnik musisz, żeby nie opadł.