Popisuje sie pod tym w całej rozciągłości. My myślimy, że nas nigdy nic złego nie dotknie. Dopóki nam samym los nogi nie podłoży to nie zrozumiemy.
Fakt... pamiętacie naszą akcję z 2012r? nie myślałam, że i ja zachoruję na to samo co Agnieszka :( a jednak ... a teraz drugie świństwo się przypałętało i od października znów jestem na L4 :( z obawą, czy dopuszczą mnie do pracy eh ;/