Zgadzam się z powyższym...
Zgadzam się z powyższym...
1. PHDOMEK
2. MC1
3. JAKUB
4. TEQUILA1909
5. Epul
6. Adrian1031
7. DORKA
8. TUCZI77
9. orzel_man
10. bojas
11. Bezi
12. yaz
12 osób na takie forum bardzo kiepski wynik :(((
A więc najwyższa pora na szczegóły :) Po części to moja wina bo nie zadbałam jak co roku o promocję wątku np. poprzez prywatne przypomnienia. I może niektórym nie odpowiada forma rozliczenia jaką zastosowaliśmy?
W tym roku wydałam wsio na węgiel :) Wybaczcie ale podjęłam samodzielnie deyzję i tona węgla trafiła do pani Teresy.
Pani Teresa (45 l.) samotnie wychowuje Pawła (8 l.). Pani Teresa ukończyła szkołę średnią i przepracowała 25 lat. Sytuacja znacznie się pogorszyła 3 lata temu. Po utracie pracy przez panią Teresę ze względu na stan jej zdrowia. Obecnie jest zdana na opiekę ze strony jej mamy i instytucji pomocy społecznej. Jest obciążona cukrzycą, która objawia się dwubiegunowością. Jej kolejne schorzenie to kwasica powodująca powstawanie niegojących się ran wzdłuż kręgosłupa. W 2009 r. po przejściu nawałnicy uszkodzeniu uległ dach i okna w jej domu. Pani Teresa zadłużyła się wówczas, by naprawić powstałe szkody. Kredyt ciąży jej do dziś. Dwa lata później pożar instalacji elektrycznej zniszczył część budynku i sprzętów domowych. Zawaliły się stropy. Nadmiar problemów i różnych zdarzeń spowodował pogłębienie się choroby. Większość jej pieniędzy wydawanych jest na leki i opatrunki. Dochód na jedną osobę, po opłaceniu podstawowych rachunków związanych z utrzymaniem mieszkania wynosi zaledwie 96 zł. Ośmioletni syn pani Teresy dwukrotnie uratował już życie mamie. Podał jej sam insulinę, gdy była nieprzytomna. Mimo problemów ze zdrowiem pani Teresa szuka pracy na miarę swoich sił i stanu zdrowia. Ukończyła kurs komputerowy, kelnerski i jako pomoc kuchenna zorganizowane przez Urząd Pracy. Odbyła wiele rozmów rekrutacyjnych ale przewlekła choroba znacznie utrudnia znalezienie pracy. Kobieta nie traci jednak nadziei, wierzy, że w końcu sie uda. Rodzina najbardziej potrzebuje pralki. Utraciła swoją w pożarze i dotąd nie udało im się jej zakupić z powodu braku funduszy na ten cel. Pani Teresa nosi większe pranie do sąsiadki, mniejsze pierze w misce. Kolejną ważną potrzebą są artykuły szkolne dla Pawła oraz środki czystości. Rodzina będzie wdzięczna za wszelką okazaną pomoc.
Dla pani Teresy wraz z wolontariuszami z Legnicy oraz przy pomocy Małgosi i Karoliny zorganizowaliśmy OGROMNĄ niespodziankę :) Opróz wielu art. szkolnych, żywnośi i chemii, węgla, pralki, tableta i wielu wielu innych rzeczy przekazaliśmy mnóstwo pozytywnej energii :)
Węgiel zawieźliśmy przedwczoraj. Zajehaliśmy po panią Teresę i po prostu kazaliśmy jej z nami wsiąśc i pojechac :) Nie wiedziałą dokąd :) Zawieźliśmy ją na skład węgla i poprosiliśmy by sama wybrała węgiel jaki potrzebuje. jak już odzyskała mowę przyznała nam, że miała w rękach przed momentem wizytówkę i miała właśnie dzwonic i prosic o przywiezienie odrobiny węgla...
Kupiliśmy też dla jej syna tablet ;) i to nie byle jaki. Zawieźliśmy go w Wigilię z prośbą, by pani Teresa włożyła go dla syna pod choinkę :) Po kolacji dostaliśmy telefon :) do męża zadzwonił mały Pawełek i powiedział "Bardzo dziękuję za prezent od Mikołaja! Bardzo się cieszę. Strasznie. Aż mam łzy w oczach tak się cieszę!"
Dzięki Karolinie też kilka fajnych sprzętów do domu trafiło do pani teresy typu noże, kubeczki, waza do zupy, komplet garnków.
Powiem tak :)
Pani Teresa prosiła, by się Wam ukłonic i podziękowac. Przy tej prośbie nie raz się ukłoniła. Łzy co rusz jej się w oczach pojawiały, pomimo, że dozowaliśmy emocje bo rzeczy wożone były chyba z 3 lub 4 razy :) Dzisiaj dojechał też piec (co prawda ponad 10 letni ale jest ;) z Opola dzięki Małgosi.
odnośnie rozliczenia to jeszcze muszę zeskanowac :) także jesze to potrwa ;) ale wydałam wszystko :)
DZIĘKI!!!
ja dostałam swojskie jajka od pani Teresy :) mają kury i z tego co wiem króliki :) warzywka własne. Podziwiam ją bardzo bo mimo bardzo złego stanu zdrowia daje dzielnie radę i jest uśmiehnięta. Nie widziałam dotąd osoby tak wdzięcznej za pomoc...
Myślę, że sprawa jest otwarta i każdy jeśli chce to może jej pomóc jeszcze np. przekazując finanse na leki, bo wydaje mnóstwo na to kasy. Z pomoy społecznej dostaje jakieś drobne tj. 380 zasiłek stały i 106 zł rodzinnego zasiłku. Renty nie ma.
Ostatnio edytowane przez basik107 ; 30-12-2015 o 12:54
Dobrze zrobiłaś , zresztą jak zawsze. Co do zakupu, szkoda że starczyło tylko na taką małą ' kupeczkę' ;/.
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
Dobrze, że udało się cokolwiek pomóc. Jak widać nawet taka drobna pomoc to dla niektórych jak wygrana na loterii. Ilość pomagających pozostawię bez komentarza, bo trzeba by mnie zbanować za to co chciałbym napisać.
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Basiu, podam moją ocenę Twojej pracy w akcji Szlachetna Paczka.
Jesteś osobą jak najbardziej zaangażowaną, podjęte decyzje uważam za bardzo trafne.Działasz na tyle ile możesz poświęcić swojego czasu- nie zapominajmy ,że Ty też masz rodzinę i prywatne życie.Nie obwiniaj się ,że mogłaś więcej promować tę akcję, rozliczenie zawsze jest prawidłowe.Forum jest czytelne i jeśli ktoś tak naprawdę chciałby pomóc przysłowiową "złotówką" to na pewno dałby radę wysłać przelew.Sami naprawiają , pomagają przy samochodach to kliknięcie w koncie wyślij przelew jest naprawdę łatwizną a nawet powiedziałabym "pikuś". Co do forumowiczów no cóż przykre ale prawdziwe-niestety.Nikomu nie życzę aby kiedyś nie potrzebował pomocy nie w sprawie swojego samochodu tylko pomocy w przetrwaniu.Pamiętajmy koleje losu potrafią radykalnie się zmienić, dzisiaj wydaje się pieniądze na rarytasy do auta czy też na inne mniej istotne sprawy a jutro może się okazać ,że nie ma się nic nawet na kromkę chleba.Jednak czarny scenariusz nie dosięgnie zapewne forumowiczów i tego Wam życzę .
Basiu pamiętaj ,że warto nawet z taką garstką osób pomagać.Przestań siebie krytykować jesteś Super Super Basiu .Co do Pani Teresy mogę życzyć dużo zdrowia bo to najważniejsze , siły do walki z przeciwnościami ,pociechy z syna i radości ,wiary ,że sa jeszcze ludzie którzy pomogą .
Z tym to tasiemcem przy okazji składam życzenia w Nowym Roku 2016 Dosiego Roku i więcej wiary w ludzi, oraz większej grupy ludzi pomagającej przy Szlachetna Paczka 2016r
Nanosekunda: czas jaki upływa między zmianą światła na zielone, a wściekłym zatrąbieniem na ciebie przez kierowcę z tyłu.
Popisuje sie pod tym w całej rozciągłości. My myślimy, że nas nigdy nic złego nie dotknie. Dopóki nam samym los nogi nie podłoży to nie zrozumiemy.