Witam,
niedawno e38 m60b30 94 rok przestało palić.
Okazało się, że czujnik od impulsów wału korbowego odmówił współpracy - został wymieniony na jakiś włoski zamiennik.
Po około tygodniu samochód przestał odpalać - diagnoza - zamiennik padł (omy pokazuje ok).
Pożyczyłem oryginał używany i dalej nie pali (używany również omy pokazuje ok).
Podczas przełączenia awaryjnego na LPG na chwile zapali (2s) i gaśnie - zdarzyło się ze 2 razy że popracował dłużej.
Na PB można kręcić i kręcić i nic.
Iskra jest, PB pół baku, LPG full.
Błędów oczywiście żadnych .
Czujniki temp. (te przy ścianie grodziowej odłączałem), czujnik położenia wałka rozrządu, przepływkę - nic to nie daje.
Pompę paliwa słychać - na dniach postaram się sprawdzić jakie ciśnienie podaje.
Manometr można podłączyć gdzieś przy listwie wtryskowej czy trzeba przy pompie?
Macie jakieś pomysły?