Też tak miałem... Raz z nieszczelnym dolotem, raz z popuszczajacym rektorem, obie rzeczy trochę ciężkie do wyłapania na tym silniku. To znaczy objaw jaki opisujesz to był u mnie nieszczelny dolot.
Też tak miałem... Raz z nieszczelnym dolotem, raz z popuszczajacym rektorem, obie rzeczy trochę ciężkie do wyłapania na tym silniku. To znaczy objaw jaki opisujesz to był u mnie nieszczelny dolot.
Ostatnio edytowane przez shebi ; 29-09-2015 o 23:58