
Zamieszczone przez
prezE32s
Ja miałem kiedyś u siebie to samo. Spalił mi się bezpiecznik pod kanapą podczas zamykania auta i o otwarciu mogłem tylko pomarzyć. Otwieranie awaryjne też nie działało, pomógł "magik" z mojego miasta który otworzy każde auto, niesttety musiałem potem naprawić drzwi pasażera. Po wymianie bezpiecznika pod kanapą wszystko wróciło do normy :):)