Witam wszystkich.

Od niedawna jestem użytkownikiem tego forum i posiadaczem pięknego samochodu jakim jest e32 735.
Samochód kupiłem okazjonalnie, za małe pieniądze, lecz trzeba poświecić mu troche czasu i $$.

Na wstępie zaś chciałbym poprosić o pomoc w pewnej kwestii.
Kupując auto nie wypada palić gumy, przynajmniej moim zdaniem, co okazało sie "błędem". Mianowicie samochód ma rozwaloną przepływkę, jeździ na samym gazie ma założony blos, ale odpala o raz trzyma obroty i jedzie powyżej 3tys/obr( nie szarpie, i po prostu czuć że przyspiesza całkiem dobrze) z dołu ma muła, potężnego muła.
Objawy są takie że silnik nie ma mocy, nie chce zakręcić w miejscu nawet raz, czuć sprzęgło to fakt które nie bawem wymienię, ale wydaje mi się że to nie to ponieważ silnik schodzi z obrotów, słychać że nie może.


I pytanie od czego zacząć? Jak sie wam wydaje, czy wymiana sprzęgła, kupienie przeplywki i założenie sekwencji powinno rozwiązać ten problem?
Czytałem ze może byc to nawet wyciągnięty łańcuch rozrządu. Gdyby była to sonda, nie miałbym tak równej pracy silnika. Czujniki temperatury?

Nie wydaje mi się aby silnik był trupem ponieważ jadąc i przeciągając na biegach auto przyspiesza przyzwoicie.

Oczywiście skrzynia manual i kontrola trakcji wylaczona ;)

Z góry dzięki za pomoc.