Odgrzewam kotleta. Auto wziąłem, przywiozłem na lawecie, po założeniu skrzyni zlaliśmy olej był czerwony ATF (choć jak byk na tabliczce pisze life time), wlaliśmy żółty ESSO silnik odpala ale za 10 20 razem jak już odpali chodzi jak zegarek (test monety przechodzi), na kompie jedyne błedy to parktronic (brak czujnika), S-EDC- wyjęte amorki, sterownik pompy ABS (widać że klejony naprawiany- od razu na śmietnik poszedł i błąd przsepustnic- w pon przyjeźdza kolega zrobić adaptacje. Brak reakcji na gaz, zaś jeśli chodzi o skrzynie to po wrzuceniu D auto stoi w miejscu albo czasem się bardzo delikatnie toczy. Następny problem auto po odpaleniu chodzi równiutko ale po jakimś czasie się zaczyna grzać. poziom płynu ok węże są miekkie a nagle zaczyna łapać temperature i wyrzucać płyn. To na tyle :). Dobry scenariusz- po adaptacji przepustnic i przepłukaniu skrzyni i zalaniu jeszcze raz dopuszczalnym olejem zacznie jeździć/ grzanie....termostat, zasyfiona chłodnica, zaworek wymuszający obieg, pompa.... scenariusz czarny rozjeba... skrzynia i wywalona głowica. W pon się okaże.