wściekły właściciel rozbił Mercedes-Benz S63 AMG przy użyciu kija do golfa

**darekbb** · 14-09-2015, 19:37

Zamieszczone przez http://gtspirit.com/2015/09/14/mercedes-benz-s63-amg-owner-smashes-car-with-golf-club/

wściekły właściciel Mercedes-Benz S63 AMG przy użyciu kija do golfa rozbił jego drogi niemiecki luksus sedan w Chinach.
33-letni właściciel protestował słabą obsługę od swojego lokalnego dealera Mercedes-Benz. Poinformowano, że zatrzymanie silnika Klasy S jest uruchomiony na trzech różnych okazjach. Właściciel wziął samochód z powrotem do lokalnego dealera Mercedesa, który podobno obiecał zamienić samochód, gdy silnik nagle zatrzymał się ponownie.
Gdy silnik rzeczywiście stanął po raz czwarty, podczas gdy kierowca był za kierownicą z rodziną na pokładzie, od razu ruszył z powrotem do salonu. Pracownicy dealerskiej powiedział mu, że nie mogą nic zrobić, dopóki ich szef wrócił z trwającej podróży służbowej.
Niezadowolony z tym wyjaśnieniem, sfrustrowany właściciel postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Złapał klub złota z bagażnika i szybko przystąpił do rozbijania panele nadwozia, okien, a także świateł przednich i tylnych z drogich super sedan

LINK
http://gtspirit.com/2015/09/14/merce...ith-golf-club/

2 Filmik
https://video-waw1-1.xx.fbcdn.net/hv...e0&oe=55F733BF

**Dzuda** · 14-09-2015, 19:46

Faktycznie im na złość zrobił... hehe

Swoją drogą ta motoryzacja faktycznie zmierza w złym kierunku skoro nowy S63 AMG nie chce jeździć od samego początku :-)

**darekbb** · 14-09-2015, 19:51

Zamieszczone przez Dzuda

Faktycznie im na złość zrobił... hehe

Swoją drogą ta motoryzacja faktycznie zmierza w złym kierunku skoro nowy S63 AMG nie chce jeździć od samego początku :-)

No własnie smutne to bo z designu zwłaszcza przód to eSka W222 jest naprawdę piękna... Tylko co z tego skoro to taka tandeta

**ADASIO** · 14-09-2015, 20:11

A mógł mi dać, skoro go nie chciał :)

ja bym sobie tam naprawił :)

A tak na poważnie jak stać go na rozpierd,,, takiej fury to mógł wejść z tym kijem do salonu i lać po kolei mechaników co nie dali rady ogarnąć auta.