A ja wręcz przeciwnie, u mnie po jednej trasie 500 km w deszczu zaczęły mazać szybę.
Z Boschami jedno jest pewne....że przez 30kkm będzie wszystko ok
W zimę oglądałem ciekawy odcinek raportu na tvn turbo dotyczący płynu do spryskiwaczy. Konkluzja była taka, że stosując najtańsze płyny bez ateistów możemy w miesiąc zniszczyć gumy w wycierczkach.
A i tu się zgadzam. Dodatkowo można zniszczyć lakier takim płynem.
nie do końca, 2 lata też zrobią swoje i wystarczy 10kkm. Mi już trochę mażą.
Mnie kolega namówił na jakieś Good Rainy. Bo po 50zł. Gówno i badziew. Założyłem, skrzypiało, może i zbierało, ale denerwowało niesamowicie, przesłuchać się nie dało. 87zł, Bosch i spokój generalnie do dzisiaj. To w E39. A w E32, to jeszcze niemieckie Bosche siedzą. 4 lata i jedna zima jeźżdzenia u mnie. Już się kwalifikują powoli do wymiany. Ale pewnie to zrobię dopiero na przyszły sezon i wyda.
Niemiecka produkcja na niemiecki rynek, niestety jest lepszej jakości niż u nas.
Ponad 2,5 roku, 20kkm+ na Boschu, zbierają idealnie, są ciche, działają jak nowe.
Koledzy ja założyłem wcześniej do E46 OXIMO, to chyba polska firma. Kupiłem je również później do E65 i zrobiłem już jakieś 7k km. Na ten moment nie hałasują, zbierają, nie rozmazują. Koszt 70 złotych za komplet na Allegro.
No i @Miro wykrakałeś... Dzisiaj spadł deszcz, trochę popracowały i zaczęły hałasować w skrajnych pozycjach. Co więcej, z pióra zaczęła wystawać metalowa listwa, która... i tu uwaga... zardzewiała. Tyle w kwestii wycieraczek... Ale zbierać zbierają dobrze. Tak czy inaczej rzucam się na Boscha.