Zanim coś napiszesz to lepiej pomyśl rozsądnie. Żadne malowanie tylko natrysk, zbiornik trzeba wcześniej kompleksowo przygotować i zabezpieczyć miejsca wycieków. Za 600,- masz zbiornik który też jest jak nowy, powłoka o której pisze jest trwała i masz pewność, że za x czasu się ponownie nie rozszczelni. Poczytaj sobie trochę o tej technologi a wnioski same Ci się powinny nasunąć, wtedy możemy dalej dyskutować.Zamieszczone przez Arktissilber
Ostatnio edytowane przez tequila1909 ; 06-09-2015 o 12:33
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Można też nowy bak pomalować proszkowo, nic go nie ruszy, ani sól, ani kamienie, koszt pomijalny.
Ta oferta z OLXa jest ciekawa, ale zrobiłbym jeszcze endoskopowe badanie, bo problem zaczyna się od środka, jeżeli zbiornik nie był uszkodzony od zewnątrz mechanicznie.
pozdrawiam Bartek
zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego bak rdzewieje od środka ?
wada fabryczna ?
benzyna to nie woda ;)
Jeżeli miałbym ogolić się na łyso, nosić na szyi złoty łańcuch i „prać” ludzi kijem bejsbolowym, tylko po to, aby prowadzić na co dzień BMW E 38, robię to od razu.
Każdy bak stalowy w miarę możliwości powinien być non stop pełny. Ja mam to nawet napisane w instrukcji do e32. W baku zbiera się wilgoć, a jak wiesz nie jest on wietrzony, tylko odpowietrzany od czasu do czasu dla wyrównania ciśnienia. Zaczyna rdzewieć od zgrzewów. Mój jest jednak w idealnym stanie, co wyszło na endoskopii. Lekko rdzewieje na zgrzewach z zewnątrz, dlatego też jestem zainteresowany tematem i w przyszłym roku mam zamiar go wyjąć, wypiaskować i zrobić od nowa.
Jednakże w e38 to jest duża przypadłość, ten zbiornik ma nieregularny kształt i widać w zakamarkach czai się zagrożenie. Z drugiej strony te auta mają 15+ lat i pewnie większość od lat nie widziała pełnego zbiornika, pomijam już te, które jeżdżą na gazie.
pozdrawiam Bartek
cos w tym jest ;)
mój był zmieniany :)
czyli zalecasz jeździć z pełnym bakiem ?
Jeżeli miałbym ogolić się na łyso, nosić na szyi złoty łańcuch i „prać” ludzi kijem bejsbolowym, tylko po to, aby prowadzić na co dzień BMW E 38, robię to od razu.
To jest wiedza powszechna, nie moje zalecenie.cos w tym jest ;)
mój był zmieniany :)
czyli zalecasz jeździć z pełnym bakiem ?
Dziwne natomiast jest to, że u Ciebie był wymieniany przy przebiegu 18 tyś mil. To jakby wskazuje na jakąś wadę fabryczną, bądź typowo angielską pogodę :)
pozdrawiam Bartek
Poproszę o namiar na zbiornik do e38 za 2,5 k w ASO.
Litwa plus kilkanascie procent rabatu, który spokojnie dostaniesz jak ponegocjujesz. Cena wyjściowa na Litwie to 3100pln.
pozdrawiam Bartek
Kupiłem kiedyś motocykl Iż Planeta 350. Przywiózł mi go brat kolegi maluchem, cały był w częściach. Kumple mówili ze go nie złoże. Złożyłem. Był to rok 1993 może 1994. Zbiornik paliwa od spodu miał jak sito (nie jak u ciebie że cieknie, tam się lało). Do zalepienia użyłem jeśli dobrze pamiętam żywicy epoksydowej. Tylko nie pamiętam kolejności uszczelnienia czy była najpierw szpachla farba itp. czy najpierw żywica a później kosmetyka. Było to jednak łatwiejsze bo dostęp z góry zbiornika w motocyklu jest dużo lepszy. Iż po tym zabiegu u mnie jeździł około roku, później został sprzedany, ale przez ten czas nic nie ciekło. Więc nie wierzę że doraźnie nie da się nic zrobić.
ja swój zbiornik wyciągnąłem i pospawałem a następnie nanieśliśmy powłoke taką samą jak lineX tyle że z inej firmy...
i problem rozwiązany na lata :) ostatnio przyjechała do mnie na warsztat e38 750i i niała tak dziurawy zbiornik że nie dało się go odratować.....
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem