Witam. Wczoraj, gdy odpaliłem samochód na zimnym, gdy dodawałem gazu na 1/3 zasięgu pedału nie miał normalnego przyśpieszenia tak jakby nie palił na wszystkie gary czy łapał lewe powietrze. Po prostu dławił się i lekko telepotało autem. Po osiągnięciu temp. poza niebieską kreskę wszystko wróciło do normy, ale wtedy zaczął szaleć ekonomizer. Czy to wciśnięcie gazu na 1/3 czy 1/2 pokazywało na maxa, a po puszczeniu gazu zamiast spaść do zera pokazywało różnie to na 8L, 12L itp. Potem nagle wzrasta do max. i spada do zera. czy może brać lewe powietrze, wina odmy czy może coś poważniejszego?