Na ori podda sie owszem ale felga... a dopiero potem wahacze- w zal od kata uderzenia jeden sie zegnie a drugi aluminiowy peknie (w podrobie te alu- nigdy nie sa alu...) :]Zamieszczone przez e32maaaciek
Na ori podda sie owszem ale felga... a dopiero potem wahacze- w zal od kata uderzenia jeden sie zegnie a drugi aluminiowy peknie (w podrobie te alu- nigdy nie sa alu...) :]Zamieszczone przez e32maaaciek
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!
auto do odbioru w piątek 13 :D koszt naprawy koło 1500ƒ,jeżeli zaczną we wtorek bo jak nie to sie przedłuży teraz poruszam sie fokusem kilku miesięcznym 1.6 d dramat :razz: głośno w tym wozidle i siedzi sie jak w tranzicie nie jest to auto dla mnie :what: a i zima w anglii sie jeszcze nie skończyła :hah:
nie dałeś tego do naprawy przez ubezpieczenie ? koszta byłby pewnie mniejsze , a jak masz ubezpieczone zniżki to byś ich nie stracił ...Zamieszczone przez messiash
nie ,ja płace tylko 450 reszte ubezpieczenie a zniżki zostają bo nie miałem wypadku z innym autem. wszystko załatwia ubezpieczyciel kryje koszta naprawy i auta zastępczego także warto wykupić full ubezpieczenie ;)
Czołem Panowie! Co do jazdy zimą po górach, zwłaszcza przy wyjazdach z posesji pod górkę bez rozpędu albo podjazdy pod wyciągi to moja beemka to... porażka!!! Rok temu wjechałem sobie na podwórko posesji (w Bukowinie) na dół, ładnie, pięknie. Na drugi dzień chcąc wyjechać pod górkę średnio nachyloną, po 5 metrach kaplica! Ani z kontrolą trakcji ani bez lipa. Najśmieszniejsze jest to, że jechał traktor z łańcuchami na tylnych kołach, poprosiłem górala o pomoc a,że to fajni goście bez problemu zabraliśmy się za wyciąganie! Linka i naprzód! Traktor (c 360 z łańcuchami) nie mógł mnie wyciągnąć, buksował! Moje ponad dwu tonowe maleństwo okazało się za ciężkie.... Myślę sobie.... no to do wiosny! Ale nie poddajemy się! Z kotłowni gospodyni wybrałem kilka wiader popiołu i to mnie uratowało! Góral przyznał się, że pierwszy raz zdarzyło mu się, żeby nie dał rady wyciągnąc osobówki. Od tego czasu auto parkuję na ulicy, w tym roku również!
Dodam tylko, że z tego podwórka wszystkie przednionapędowce wyjeżdżają bez zająknięcia. Podjazdy pod wyciągi to także masa kombinowania - parkowanie z rozpędu i tak, żeby przód auta nie stał broń boże za nisko względem tyłu...
No ale za to długie podjazdy na asfalcie (czarnym) pod górę - poezja! 560 Nm robi swoje.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Mialem ASC,a ja zainwestowalem w szpere 3,46 i nowki 225/60/15 oponki z tylu i jest rewelacja,przedninapedowiec nie ma szans.Bylem w Karpaczu i sie sssuper jezdzilo.
Mialem Toyote Celice,z miejca szybko ruszala,ale na predkosc po sliskiej nawierzchni 7 bije na glowe Celice.
Acha i jezeli sie ma 10letnie opony zimowe no to nie nalezy spodziewac sie rewelacji...
Jest e32 7xx,E30 325i 24v swap na e30 335i :) i sprzedane :(
odebrałem auto i szukam usterek certyfikat z bmw servis że naprawione mam ale jakoś hamulce nie bardzo i przy skręcie na łuku w levo opony grają chyba auto do reklamacji tylko musze do jakiegoś garażu podjechać żeby sprawdzić hamulce i zbieżnośc żeby nie być gołosłowny
jeżeli masz w miare szeroki wyjazd to ja wyjeżdzałbym tyłem, probowałeś tak?Zamieszczone przez jasko1969
moje E38-740d ,VS1400