E65 / uszkodzony głośnik, radio ?
witam
panowie mam pytanie dzisiaj pojawił mi się problem z głośnikiem prawy przód - zaczął charczeć i raz gra a raz nie...wyczytałem na forum że to najprawdopodobniej końcówka mocy...
moje pytanie dotyczy tego że charczenie jest ciągłe nawet jak radio jest wyłączone i auto też...czy to może pobierać jakieś napięcie ??? i czy może mi rozładować akumulator??? wydaje mi się że raczej ale wole się upewnić ...dzięki dotyczy bmw e65 rok 2002
Ostatnio edytowane przez Sebek ; 22-03-2016 o 11:52
U mnie dopoki auto sie nie "uspi" to slychac bzyczenie z glosnikow.. Odlaczalem wzmacniacz Logic7 i nic nie dalo..
Końcówki mocy do wymiany .Mam to samo - tymczasowo przełączyłem jeden z przednich głośników pod wyjście tylnego i jest ok ale czeka mnie grzebanie w radiu :)
Dzięki w środę muszę jechać to zrobić bo charczy cały czas ...masakra jakaś zobaczymy co powie elektryk ...wstępnie zdiagnozowal że to od radia koszt z robotą ok 350 ...
Dzis pogadalem przez tel z dobre 20min i glosniki ucichly a nawet zaczely lepiej grac.. Dopoki nie zamknalem auta pilotem to bylo oki..
Koncowki w radiu czy we wzmacniaczu Logic?
W mojej ex e65 dzialy sie takie jajca i pamietam ze wymienialem radio to z przodu na 1cd.
Pzdr.
A moze jeszcze ktos mi powie taka rzecz: rozmawiając przez tel dziala rowno i lewy i prawy glosnik w przednich drzwiach natomiast sluchajac muzyki glosnik duzy w prawych drzwiach nie dziala... Mialem jedynie wrazenie ze kilka razy jakby sie na chwile zalaczyl..
Miałem to samo. Wina leży po stronie końcówek mocy, a konkretnie w sposobie chłodzenia. Wkładka radiatorowa układu scalonego jest chłodzona aluminiową obudową, problem w tym, że kontakt układu scalonego (źródła ciepła) z elementem chłodzącym w tym miejscu jest perfidnie zaprojektowany i do tego jest bardzo odważnym posunięciem konstrukcyjnym. Aż wchodzę w podziw, że tak długo to wytrzymuje. Dobrze policzone po prostu. To świadczy o klasie konstruktorów. Ale do rzeczy... Końcówka ma zabezpieczenie termiczne, które ją wyłącza, kiedy jest zbyt gorąca. Problem w tym, że za którymś razem nagły skok z powiedzmy 0 st.C do 200 st.C uszkodzi i to zabezpieczenie termiczne. Częstotliwość wyłączania się któregoś ze wzmacniaczy będzie narastała z biegiem czasu. Spróbuj te wkładki radiatorowe posmarować najlepszą pastą termo-przewodzącą jaką masz możliwość zdobyć. Chodzi o takie wkładki jak na tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=8DyuMIiGQ2Y Ale licz się z tym, że może być już za późno i wtedy konieczna będzie modyfikacja.
Ostatnio edytowane przez Polus111 ; 20-03-2016 o 00:02
mam podobny problem na początku brzeczał jeden głosnik i dość rzadko na dzień dzisiejszy juz wszystkie pierdzą raz graja wszystkie rz jeden słychać charczenie pierdzenie itd.jutro jadę do elektyka sam dam znać jak cos ustali i naprawi
Do wymiany końcówki mocy. Gdybyś wcześniej się tym zajął, kiedy tylko w jednym głośniku od czasu do czasu przerywało, to obyłoby się bez wymiany układów scalonych, bo przesmarowanie scalaków pastą załatwiłoby sprawę. Ale teraz już tylko wymiana, bo są wielokrotnie przegrzane. Ja sobie to sam robiłem i trochę grzebania jest niestety.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem