W związku z tym że ceny opon letnich poszybowały w górę i nie wiem czy to ze względu na skoki walut czy już się sezon powoli zaczyna stawiam takie pytanie. Czy lepiej kupić oponę lepszej firmy a o niższym indeksie predkości czy odwrotnie?
Podam taki przykład:
ContiPremiumContact 100W czy MichelinPilotPrimacy 100V.

Oczywiście nie twierdze że Conti jest gorszą firmą od Michelin ale chyba jednak różnica jest ;)