Witam panów i panie.Jak w temacie.....2 razy mi się zrobiło tak,że jak umyłem auto i po powrocie z myjni jakies 600m zostoawiłem autko w garażu.Nastepnego lub jeszcze kolejnego dnia wsiadam do autka,chce ruszyć a czuje że koło blokuje.Laik by tego nie zauważył,ale ja tak.Więc moje pytanie do ludzi co mieli taki przypadek.Co to może być???Wiem że filozofii w kole nie ma,blokować może cylinderek,jazmo,klocek,szczęki czy rdza.....itp.Pytam was panowie czy miał ktoś taki przypadek ??Chodzi o tylne koło.pozdrawiam.