Witam.
Od jakiegos czasu staram sie uporac z wibracjami na kierownicy. Za pierwszym razem stwierdzono zbyt miekka gume tulejek w bananach. Wymienilem na lemfordery. Problem nie zostal rozwiazany. Kupilem wiec z serwisu nowe. Problem pozostal... Dzis mechanik podniosl auto i za pomoca loma zaczal ruszac tym wahaczem - guma az skrzeczy... Miekka jak... Cholera ;) inne tulejki nie maja tak miekkich gum jak te dwie.
Jak to mozliwe?
Montarz odbywal sie przy mnie, sa tam znaki, dobrze wymieniono tuleje. Felgi proste, opony nowe continentala. Kola dowazane na aucie... A kierownica jak sie ruszala sama, tak sie rusza dalej. Jakies sugestie?
Dodam ze mam lekki luz na maglu z lewej strony. No i amory zaczynaja plywac.