Jeżdżę na 20 i jak w zimę założę 16 to czuję wielką różnicę w wadze natomiast zawsze nie mogę doczekać się pierwszych oznak wiosny żeby powrócić do tych przezajebistych walców.
Wtedy wiem że latam siódemerem pancernym, różnica w przyczepności i stabilności jest kolosalna. Szesnastkom mówimy zdecydowane nieee... hehehe.
Inna sprawa że latam po super równych odcinkach specjalnych więc nie dziwię się, że w Polsce chłopaki rezygnują z dużych butów.