Czemu ? Jeżeli miała by to być rzeczywiście igła - czytaj jak nowe, to masz wtedy wygodne auto na co dzień i spokojnie jeździsz a nie wnerwiasz sie a trypla że ciągle w nim coś nie tak. Ja jakoś tak mam, nawet jak kupuje auta na handel to sie czasami znajomi ze mnie śmieją po co ja tyle przy nich robie - no ale chce aby było jak trzeba.