Wszystko, co by mogło mi jeszcze przyjść do głowy:
- sprawdziłbym śrubę od zwrotnicy, która trzyma obejmę na McPhersonie (w sensie czy dociągnięta)
- sprawdziłbym czy wszystkie śruby łożyska są dokręcone (z tył zwrotnicy są 4 szt.)
- popatrzyłbym dokładnie na zaczepy wahaczy, szczególnie banana (szarpak i obserwacja, czy coś się nie kibocze)
- jak powyższe nie przyniosły by skutku, to bym kupił jedno łożysko. Najpierw bym je wrzucił na jedną strone --> test, czy coś to dało, później druga strona (w ostateczności zostanie Ci łożysko na zaś). Łożysko może być trefne na dwa sposoby - raz, to jakiś lipny zamiennik, który ktoś wcześniej wrzucił i średnica centrująca się nie zgadza, a dwa, to samo odkształcenie łożyska pod naprężeniem. Łożysko możesz kupić nawet najtańsze, ale najlepiej niemieckiej produkcji. Chińczyki (w tym już produkowany w Chinach SKF) są wg mnie słabe, a jak kupowałem niemieckie najtańsze zamienniki, to nigdy nie było problemów z ich trwałością.
- sprawdziłbym poprawność montażu kolumny McPherson, w tym górne jego łożysko.