Klima automatyczna, elektryczne + podgrzewane fotele z pamięcią, webasto, szyby podwójne, ksenony, skrzynia automat, co mi więcej potrzeba? :P
Klima automatyczna, elektryczne + podgrzewane fotele z pamięcią, webasto, szyby podwójne, ksenony, skrzynia automat, co mi więcej potrzeba? :P
Ostatnio edytowane przez darekbb ; 10-06-2015 o 15:24
Nie wypowiem sie na temat Lexusa bo nie miałem przyjemności jeździć ale sylwetka fajna...natomiast jeździłem dwiema W220...S400 CDI i S500...Wiadomo wszystkim,że W220 rdzewieje ale nie tak jak W210...Jazda S-ką to naprawdę przyjemność a jeśli chodzi o zawieszenie to zdarzają się problemy z airmatic-em ale nie tak,że nagle sprawny układ wyzionie ducha...w ogromnej większości przypadków da się zauważyć sygnały,że dzieje się coś złego...np opadanie jednej ze stron po kilku godzinach czy nawet dniach postoju i wtedy już trzeba reagować a jak się to zignoruje to wreszcie całkiem pada miech lub pompa,która musi ciągle dobijać ciśnienie w czasie jazdy...czesto przyczyną zatarcia pompy jest tez nieszczelność na wężykach a nie uszkodzony miech.E38 piękny samochód i z bardziej agresywnym zacięciem ale niestety też potrafi doprowadzić do furii...sławne już zbiorniki czy częste problemy z nierówną pracą w silnikach V...do tego kaprysy nawiewów i ogrzewania...no i te wibracje przodu...to doprowadzało mnie do pasji.Powiem szczerze...gdy przesiadłem sie z E38 na T5 to stwierdziłem,że mam dosyć BMW i zostaje u mnie tylko E32.Jeśli faktycznie koszty utrzymania Lexusa są takie duże to ja na Twoim miejscu brał bym W220 i własnie z airmatic-em...komfort niesamowity...zwykłe zawieszenie nie ma szans.Celował bym w S500...chociaż znajomy ma S320 w benzynie i bardzo sobie chwali...zastanowił bym się też nad W211 E500 lub E320...ale nie wiem czy w tej kasie coś dostaniesz...chyba tak.Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez arturo193 ; 10-06-2015 o 17:38
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...
E38 tak samo gnije i to dosyć mocno :) 320 w eSce może byc ciut za slabe przy predkosciach 120km/h+
Zbiorniki to normalne w tym modelu, mówie o karoserii-dokładnie to o każdym elemencie.Nawet na oryginalnym lakierze.Kwestia chyba gdzie auto jezdzilo, ale tak czy inaczej E38 gnije i nie jest jakiś odosobniony przypadek.
impex, kiedyś zastanawiałem się po co Ty siedzisz na tym forum jeżeli twierdzisz że BMW to najgorsze auto z możliwych i wszędzie tą opinię rozpowszechniasz, a nikt takich problemów jak Ty po prostu nie ma :p
Ja miałem do czynienia z w140 (miał mój tata), w220 znajomy. Ogólnie auta fajne, bardzo komfortowe, ale po wejściu z e38 to na fotelu nie można znaleźć sobie miejsca. Fotele z e38, niszczą system. Dla mnie mercedes jest za miękki. Jak bym miał gdzieś jechać w trasę na tylnym siedzeniu to bym na pewno wybrał Skę, ale siedząc za kierownicą czujesz się jakby informacje z kół szły przez Stuttgard a dopiero potem do Ciebie a w drugą stronę to chyba informacja zahacza jeszcze o Paryż i Londyn... Plus w220 jest tak paskudny wewnątrz (i z zewnątrz) że nawet zagorzały fan Mercedesów i Sek, mój tata, nie może na to patrzeć.
Awaryjność, na podobnym poziomie co e38 - czyli jak trafisz. Jak kupisz e38 z zawieszenie S-EDC to praktycznie nie da się regenerować i tylko zakup nowego. A w mercu można amory regenerować bez problemu. Niestety koszt samych podzespołów przedniego zawieszenia jest taki, że w e38 zrobisz za to przód, tył i jeszcze zostanie. Faktem jest to że te mercedesy strasznie łapie rdza - kumpel pracuje w firmie gdzie w 98r kupili dwie e38 740, a w 2002 W220. Wszystkie auta do 2012r były nie malowane, a w220 miał już poważne problemy z korozją. Na e38 jednym wyszło na nadkolu coś bo ktoś przytarł na parkingu i w tym miejscu zaczęło zjadać, a w drugim listwa pod klapą (standard).
Audi A8 d2 sam rozważałem. Auto też mocno się postarzało stylistycznie. Ale jeżeli jeździsz w góry na narty, albo gdzieś gdzie często leje i dużo śniegu jest to wtedy bierz A8. Koszty eksploatacji niewiele wyższe niż e38.
Z Lexusem nie miałem do czynienia więc nie powiem. Sam nie rozważałem bo uważałem je za brzydkie.
Jest jeszcze Jagura XJ. Problemy z serwisem i częściami, dla tego ja go nie wybrałem. Mniejszy komfort czy podobne rzeczy przestają mieć znaczenie - wystarczy że to DŻAAAAAG :p
Ja bym brał e38 ze względu na to że najtańsze w eksploatacji, rewelacyjne fotele, rewelacyjne prowadzenie i linia nadal jest świetna. Albo tak jak pisałem wyżej A8 jak są obawy o trakcje zimą.
było e38 730d 1999r, e38 750i 2000r, e53 4.4i 2001r, e46 330Ci 2001r