Zaczeło się od wycieku płynu pod autem po otwarciu maski węże były bardzo twarde i płyn tryskał z okolic pompy. Zamówiłem pompę ale w między czasie zauważyłem ze zbyt późno spina wisko i włacza się wentylator klimy więc zamówiłem wisko (ebey)w Kraju poza aso brak behra zamontowałem przy okazji wyczaiłem ze opaska jest niedokręcona i na krućcu było widać zielony nalot z płynu dociągnołem i wyciek nawet przy dość twardych wężach ustał. Tak jak pisałem pobótowałem z 5/6km wysiadam aby skontrolować węże i tu znowu wyciek i ewidętny balon na wężu dzisiaj to samo po popuszczeniu korka ewidętnie poszło także cisnienie z układu lub zassało go do układu okolic termostatu pompy możliwe że puścił ten wąż którego dociągałem na opasce ale sam wyciek nie wyjaśnia skąd takie ciśnienie w układzie. Pod korkiem czysto płyn czysty olej czysty i go nie przybywa WSKAZÓWKA ZAWSZE W IDEALNYM PIANIE i tylko raz 3 lata temu przy niesprawnym wentylatorze klimy na parkingu wyszła poza pion .Pompa daje normalna strugę na jałowym biegu przy 2 tyś.obr.daje tak mocno że wywala płyn i trzeba zakręcać Dzisiaj znowu odpowietrzałem i wciąż mam wrażenie że wywala spieniony płyn .Chłodnica po osiągnięciu pionu robi się ciepła a po chwili mega gorąca





Odpowiedz z cytatem