Koledzy a więc tak wisko nowe z behra założone zpina zupełnie inaczej jak wcześniej dokręciłem opaskę z węża z zbiorniczka wyrównawczego bo to z niej puszczał płyn układ odpowietrzyłem (nie wiem czy dobrze ) i odpaliłem auto chodziło z 45min na zmianę spinało wisko i włączał się wentylator klimy węże ok nie za twarde . przyszedł czas na przejażdzkę 10km w góry na szczycie weże dużo twardsze ale z NOWEGO korka nic nie syczy jadąc z powrotem włączyłem na max ogrzewanie przy domu węże dużo miększe niż na górze wszystko szczelne .Wieczorem dynamiczna jazda z 5/6 km i niespodzianka węże twarde jak cholera wyciek z okolic termostatu cienką strużką waliło na rurę magistrali wodnej idącą między blokami i napuchnął wężyk z zbiorniczka wyrównawczego nr 11 wg reolom http://www.realoem.com/bmw/enUS/show...diagId=11_2301 tuż przed przejściem w metalową rurkę .Z korka ewidętnie schodziło ciśnienie trochę go popuściłem aby szybciej zeszło ciśnienie. TU moje pytanie czy termostat może się zawieszać i dawać takie objawy czy uład dalej może być zapowietrzony dodam ze nie spuszczałem płynu o dolewki po wycieku w ok.05/07litra płyn w ukł. z k2 ok.-25 stopni. Pompę zakupiłem i jest na miejscu w razie czego bo pierwotnie to ją obwiniałem za cały problem z twardymi wężami i wyciekiem .Stara pompa daje gigantyczną strugę już przy 2tyś obr. więc chyba jeszcze zdrowa Poratujcie jakąś sugestię bo za 4 dni trza się na złot zameldować a tu lipa