Chyba dobry trop gdyż zauważyłem że pedał chodzi dość opornie i ma luz na samym początku. Sprawdzę to dziś i dam znać.
Chyba dobry trop gdyż zauważyłem że pedał chodzi dość opornie i ma luz na samym początku. Sprawdzę to dziś i dam znać.
Jak German to Anna.
Dzisiaj walczyłem z podobnymi objawami - po wciśnięciu gazu przepustnica pozostawała otwarta mimo zdjęcia nogi z pedału gazu. Zasadniczo usterka dość niebezpieczna, bo auto samo przyspieszało :) Przeczyściłem przepustnicę, silniczek krokowy, wymontowałem linkę gazu i ją nasmarowałem i objawy nie ustępowały. Co się okazało ? Dywanik welurowy pod dywanikiem gumowym nasunął się na pedał gazu i go dociskał :)Pisze to dla potomnych bo ja z godzinę niepotrzebnie straciłem na smarowanie i czyszczenie, ale za to teraz można powiedzieć że mam robotę zrobioną profilaktycznie :)