Ja przepaliłem dziś mojego czterdziestoletniego Polskiego Fiata 125p.Sama radość.Poczekam na podobny post z F01....
ahh... ja choruję na fiata 125p dlatego nie mogę go oglądać bo zaraz chcę jechać i kupić... :D
Ogólnie e38 to będzie moje ostatnie BMW serii 7 z rocznika 2000-2001, a później to nie wiem co kupię... Bardzo mi się podoba Jaguar XJ z 1997r. lub s-klasa z 1999-2004 koniecznie czarna :D zobaczymy...
Tak ogólnie rzecz biorąc to ten Hyundai na pewno jest jakąś nowinką, wygląda jak typowa limuzyna, ponadto skrzynia 8-mio stopniowa (ma być 9-cio) tak jak w BMW 7, silnik 430 KM w zupełności wystarcza, no i to, że samochód kosztuje 25% ceny nowego BMW 7/ s-klasy :D To, że trochę podobny do Mercedesa w niczym nie przeszkadza :D
Ja bym stawiał na japońszczyznę, czyli Lexusa LS. Oczywiście, nie jest to ten sam Lexus, co w latach 90-tych, ale mimo wszystko i tak mnie przekonuje :-) Tylko te chore ilości elektroniki na pokładzie.......
Co do BMW. Nigdy nie jeździłem F01 ani F10, oglądałem je tylko w salonie, więc co najwyżej mogę powiedzieć coś o wnętrzu, wykonaniu :-) Wszystko wygląda naprawdę bardzo dobrze, jest miłe dla oka itp., ale porównując do e32 (najlepiej mogę się odnieść), to można odczuć, iż subiektywnie plastiki są słabej jakości, jakieś takie cienkie, miękkie, po prostu delikatne. Mam wrażenie, że zaczyna to zalatywać coraz większą chińszczyzną. Nie wróżę im takiej kariery jak e32, czy e38 - jeśli chodzi o trwałość.
Już nie pamiętam, czy było to na forum, czy sam gdzieś przeglądałem ogłoszenia F01. Jeździła w firmie - kierowca + prezes. Wiek 3 - lata. Przebieg jakieś 120 tys. Oczywiście pełny serwis. W ogłoszeniu były też podane szczegóły tego serwisu, m.in. na gwarancji wymieniona skrzynia biegów, turbina i jeszcze jakieś 2 - 3 rzeczy baardzo kosztowne, ale już nie pamiętam szczegółów. Jak na samochód, za który trzeba dać 400 - 500 tys. to według mnie jest to tragedia.
Ostatnio edytowane przez mario80 ; 06-06-2015 o 08:07
Mam znajomego a zarazem klienta który ma wiele samochodów, od bmw 8 po nowe porshe Cayenne. Ostnio był nową Audi A8 w dieslu i mówi że jedno z wygodniejszych i fajniejszych aut jakie miał. Co do awaryjności to nie wiem bo On zazwyczaj więcej niż 2 lata ich nie ma. No po za BWM 6, bo te to juz ze 4 lata, ale mając tyle aut w żadnym większego przebiegu nie zrobi. Więc jedyne co można od niego sie dowiedzieć na temat marki to która wygodniejsza i lepiej wykonana pod kontem wnętrza i układu jezdnego. No i jak na razie Audi :)
JustBringIt dla Ciebie :D :
Tez bym chciął czerwoną kance z lat 80tych z czarny środkiem :D
Ostatnio edytowane przez Aldik ; 06-06-2015 o 11:37
ahh... fiacior to jest to :D ja chciałem tego już z końcówki produkcji 89-91 z silnikiem 1.5 82KM, podobno jest delikatna różnica odczuwalna w prędkości maksymalnej, ale nie wiem czy się zdecyduję :D silnik 1.5 82km spala tyle co 2.8 193km w BMW :D oczywiście wiadomo, że tutaj o spalanie nie chodzi, ale milej by było gdyby taki fiat miał ze 140KM lub więcej :D
sorry za offtopic :D
Ostatnio edytowane przez JustBringIt# ; 08-06-2015 o 12:44
Panowie zaraz niebawem wyjdzie nowe G11 720d, to tym na pewno mozna zrobic 200tys km - bez remontu oczywiscie :)
W "prestizowych" warunkach...
Do S-class wkladaja (w W222 takiej oferty nie ma) 2.2 CDI, robia CLS'a shootingbrake (kombi), robia CLA Shootingbrake, BMW wypuszcza model 2er, cos w stylu nieudanego Audi A2, robia 5 GT ktora jest na plycie 7er, ale nie jest ani 5-tką, ani 7-mką, ani X5 ani x6 - nie wiem co to jest, ale sie chwali ze super auto. Motoryzacja sie rozwija a ja czuje sie jak stary konserwatysta, owszem bardzo mi sie podobaja nowe auta, tylko nie moge przyjac tego ze Aston Martin robi auto w stylu VW UP czy Skoda Citigo i kilku absordow ktore wymienilem wyzej... I chyba nigddy do tego nie dojrzeje.
Arman, jeździłem F07 5GT. Zobaczyłem je - ale masakra, nie chcę. Polataliśmy nią ok. 2 tygodni - OGIEŃ. Mega wygodne, dynamiczne i świetnie prowadzące się auto. A dziś na nie patrzę - przepiękne! Jak się kiedyś dorobię, to na pewno sobie taką kupię :D
Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
O tym mowie, auto ma mega dobra opinie, tak jak mowisz - mega wygodne, super wyposazone zazwyczaj i doskonale prowadzace sie autko :)
Tylko mnie i tak nie przekonuje.
3.0d 245KM i 8 biegowa skrzynia to świetne połączenie, najlepsze auto jakim jeździłem ;-)
Mnie też nie przekonywało dopóki nie doświadczyłem.
Były:
VW Jetta A2
Opel Astra G Caravan
BMW E32 730i[*][*]
VW Passat B5 Variant
BMW E38 728iA
BMW E39 535iA
Audi A3 8P 2.0T++
Audi A6 C6 2.7 TDI++ Quattro
BMW E91 318d+
VW Phaeton 3.2
Astra GTC OPC Line
Mercedes CLK W209 200K lift
BMW E90 320dA 177KM 08'
A ja Wam powiem, że BMW to świetnie opracowane auto. Idealnie wręcz. 4 lata, 100tys.km i sypie się wszystko wg założenia konstruktorów. Tak właśnie miało być!!! BMW nie dba o nas - drugich i kolejnych właścicieli. Nam ma się to sypać ile wlezie, bo zarabiają na częściach/serwisach. Dla BMW najważniejszy jest pierwszy klient - ten, który bierze auto z salonu. On ma być zadowolony i przyjść po kolejny nowy model, a stary zostawić w rozliczeniu. Czasami coś przedwcześnie się sypnie, wymienią to na gwarancji, ale taka jest cena balansowania na granicy, która marce BMW i tak się opłaca.
Ciekawą informację ostatnio słyszałem - Porsche prowadzi statystyki które części najwięcej wytrzymują. Robią to po to, że później idzie proces cost reduction w celu tańszej konstrukcji, która będzie się zużywała równocześnie z innymi podzespołami. To jest właśnie dzisiejsza polityka firm produkcyjnych (każdego typu) - auto ma wytrzymać tylko tyle, ile musi, później ma się nadawać tylko na złom. Skąd się bierze np. trend na auta elektryczne? Stąd, że baterie po 5 latach będą do wymiany, silniki może i szybciej. Koszt, np. 15tys.zł. Nikt tego nie będzie chciał kupować jako auto np. 10-letnie. No i tak właśnie ma być - albo kupujesz nowy, albo bierzesz sobie minę pod zad w postaci używki, a koniec końców i tak pójdziesz do salonu, żeby mieć spokój.
Nie ma więc co mieć pretensji do BMW. Pretensje mogą mieć tylko pierwsi właściciele.
Inna sprawa, że zwróćcie uwagę, że np. dzisiaj BMW 5 kosztuje w salonie relatywnie tyle samo, co 15 lat temu. A dzisiaj ma turbo, piękne wyświetlacze, nowoczesne technologie, dodatkowe elementy wyposażenia itd. Gdzieś te oszczędnościu muszą być. Stąd jakość/trwałość idzie w łeb na rzecz ilości elementów w aucie.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 08-11-2015 o 15:58