Witam, ostatnio wymieniałem w warsztacie tuleje tylnej belki. Po odebraniu auta samochód zaczął wydawać dźwięki podobne do zepsutej turbiny w dieslu. Podczas przyspieszania słychac pare gwizdów w przy rożnych prędkościach. Od około 30-40, 60-70 i 80. Gwizd dochodzi gdzieś spod auta i podczas przyspieszania dźwięk jest rosnący a zwalniania dźwięk "zjeżdża w dół". Pierwsze co znalazłem na internecie w związku z tym to za niski stan oleju w skrzyni. Pojechałem wiec do speca, wymienił mi olej, filtr i uszczelki w skrzyni i bez zmian. Jak gwizdało tak gwiżdże nadal. Dodam ze przy wymianie tulei mechanik musiał ja wyciągać wiec wyciągał tez dyfer. Myślicie ze moze to być dźwięk dyfra?