Panowie które amorki sa lepsze do e38?
http://moto.allegro.pl/item535480893..._e38_prod.html
http://moto.allegro.pl/item524495117...side_down.html
Panowie które amorki sa lepsze do e38?
http://moto.allegro.pl/item535480893..._e38_prod.html
http://moto.allegro.pl/item524495117...side_down.html
Bilstein jest dobrą firmą znaną w sporcie, sachs oryginałem dla bmw. Jutro wymieniam amorki w e38 i zakładam sachsa, zastanawiałem się na kayaba. Co by nie mówić Japany robią trwałe podzespoły.
Pozdrawiam!!!
Jedne i drugie są dobre, choć sachs to jest fabrycznie montowane w beemkach.
Ale tak jak pisze KillerBMW - kayaba są też dobre i trwałe, ale za to znacznie tańsze.
Osobiście to mam w swojej e32 zamontowane kayaby i póki co, to ładnie się spisują
Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...
Sachs fabryczny - tylko ja fabryczne Boge miałem :)
Założyłem KAYABY ,zrobiłem juz około 120 000 km na nich i wszystko jest w porządku.
Założyłem je ,bo wychodziły dla mnie taniej ,ale wydaje mi sie ,ze auto jest jakieś sztywniejsze na nich ,ale polecam
W czarnych tdsach kayaby sa moze ok :)
Pozdrawiam!!!!
Zamieszczone przez KillerBMW
> :hihi:
powiem tylko tak..
kupilem bilstein b4 i to byl moj wielki blad... za twarde!! jednorurowe!!
tylko sachs!!
a czy Boge to nie czasem to samo.. Boge-Sachs..
http://search.ebay.de/search/search....chs&category0=
kayaba-bralbym takze takie gdybym zmienial...sa tansze sa dwururowe wiec komfortowe!! tak jak sachs!
To jak jest z tym amorkami 2 tygonie temu przed droga powrotna do Irlandii podjechałem na przegląd i wykazało na 4 kołach miedzy 60 a 70 % na amorkach czyli chyba jeszcze oki,miałem jeszcze jeden dzien wolny także wstawiłem auto na wymiane sprężyn(obnizających),mechanik chyba mnie nie zrozumiał jak brał auto i zaczeli rozkrecać najpierw zadzwonił i powiedzial ze mam amorki wyrabane bo może je rękom rozciągnąć i ściągnąć poczym powiedział że nie wymieni mi tych sprężyn bo sa obniżające i nie bedzie brał odpowiedzialnosci co do sprężyn to juz wiem że mozna jemontować bo mają atest pod fabryczne amorki,ale własnie zastanawiam sie nad wymiana amorków,jakoś w jęxdzie nie czuc żebym mial wywalone te amorki,co o tym myślicie?
Właśnie jest tak jak piszesz ,u mnie było podobnie ,na maszynie wskazywało ok ,ale jak mi spężyna pękła to po wyjeciu amorka wszystko było jasne ,ale też przy jeżdzie było cos tam może czuć. Też mozna było go ręka rozciągać ,pozdrawiam :)