ściągałem ja rok temu i nie było problemu teraz kompletnie spaliłem sprzęgło i chciałem wymienić a tu zonk odchyla sie z 3cm i dalej ani rusz. mozliwe ze łozysko wałka sprzęgłowego to w zamachu się zapiekło i zapiera o tarcze??? macie jakiś patent oprócz nacinania dzwona skrzyni flexem i odkręcaniu docisku????