No raczej tak.
Jako że chce samochód zrobić w miarę szybko,może w tym tyg to odpuszczam temat odszkodowania.
Za drogę odpoiwada prezydent miasta Tarnobrzeg tak że w sądzie ciezko będzie coś ugrać. Gość z firmy która zajmuje sie odszkodowaniami mówił że na pewno skończy się w sądzie i jak by tego było mało może to nawet trwać dwa lata.
ehhh
Idąc tropem że sarna to własność państwa i mają płacić to kamienie są tez ich własnością i ubezpieczenie szyb itp. nie miało by sensu.
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
No ale ja musze to udokumentować czy musi ktoś przyjechać np z firmy ubezpieczeniowej?
może to coś pomoże
http://rzu.gov.pl/skargi/najczestsze...ierzeta__20902
http://forumprawne.org/ubezpieczenia...ml#post2078633
http://www.fakt.pl/Odszkodowanie-za-...,134743,1.html
jak miałem podobne zdarzenie jak ty ponad rok temu to trochę o tym wszystkim czytałem(ale po przeliczeniu koszt naprawy wyszedł mi ok 200zł to dałem sobie siana),w twoim przypadku pokusił bym się o notatkę od policji czy często na tym odcinku drogi dochodziło do takich zdarzeń,czy koło łowieckie lub nadleśnictwo wystosowało pismo do zarządcy drogi o postawienie znaków ostrzegawczych jak tak to by wyszło że zarządca drogi zaniedbał swoje obowiązki i sprawa by była prosta
udanej batalii pzdr:)
jakieś nowości w temacie?
Dałem sobie spokój. Nie mam na to czasu ani nerwów ;-/