jak pisałem też nie miałem żadnych błędów vanosa(ani innych) a na zimnym falował. świece, fajki od cewek wymieniłem, silniczek krokowy przeczyszciłem, powymieniałem wszystkie gumy na dolocie(jedna była lekko pęknięta więc pomyślałem że lewe powietrze ciągnie) ale było nadal tak samo. Odmę wymieniłem wcześniej więc i ją wykluczyłem.
Vanos obsłuchałem stetoskopem i słyszałem stukanie (słuchając uchem "nie ubranym" vanos nie "stukał" w jakiś zwracający uwagę sposób). Jako ze przebieg miałem około 280000 km więc pomyślałem że tak czy inaczej vanos trzeba będzie zrobić. Po wymianie uszczelek(robota wbrew pozorom prosta) silnik chodzi równiutko:) (przejechałem juz około 15000 km po naprawie i nadal żadnych problemów).