Nie poddałem się,
zrobiłem drugie podejście... żona mnie zmotywowała.
Isofix prawie skończony, jak się okazało potrzebne są dłuższe śruby, ale udało mi się wydostać z auta w taki sposób by uchwyt zamontować bezpośrednio
do ramy auta. Przy takiej robocie nie można się spieszyć.
Wieczorem, dzieci poszły spać, a ja na spokojnie do garażu z kuzynem.
Udało się ;)
Uchwyt będzie zamontowany na 3 śrubach - 2 w standardowych otworach, dodatkowo nakrętka w miejscu gdzie przykręcana jest kanapa.
Jutro cyknę foto zainstalowanego na gotowo.
Z wykonaniem otworów jest dość bezpiecznie ale trzeba to zrobić na tyle wysoko, by wydostać się powyżej baku - potrzebne długie wiertło by otwory były w osi.
Co do fotelika z isofixem...żona przemaglowała temat baaaardzo mocno na forach internetowych i stronach producentów.
Fotelik który posiadam, jest wpinany na isofix i dziecko jedzie tyłem do kierunku jazdy, w testach wypada to o wiele lepiej.
w Skandynawii do 3 czy 4 roku życia jest obowiązek by dziecko jeździło tyłem do kierunku jazdy... podejrzewam że jest ku temu jakiś powód.
Ale temat fotelików to dyskusja na osobny wątek lub nawet forum.