Witam! Zakupiłem kompletne zawieszenie na przód do mojego e32, drążki, łączniki, łożyska gumy wahacze, amortyzatory + sprężyny. Po odebraniu od mechaników, przód stoi wysoko jak w terenówce. Zbieżność była robiona. Powiedzieli że usiądzie. Ale sprawa mnie męczyła więc zajrzałem w nadkole z latarką i ukazał mi się taki oto widok.. (Zdjęcia poniżej).
Zbaraniałem. Tak ma być czy ktoś tu nie zna się na robocie? Czy moze sprezyny nie pasują do tego modelu? Kupiłem lejsoforsa, miało byc do e32. Wygląda to jakby początkowy zwój "nie leżał" w zamku w amortyzatorze.. Czy to możliwe że założyli sprężyny do góry nogami? Dodam, że po wymianie zawieszenia przejechałem może z 50km, i auto stoi w garażu na razie. Czy jesli montaz rzeczywiscie jest do bani to sprezyna moze sie jakos odkształcić i powinienem teraz kupic nowe?
Między opone a nadkole wchodzi cała dłoń i jeszcze jest luzu ze 3 cm. Nie mierzyłem dokładnie odległości od ziemi. Stojąc pod górkę wygląda to jeszcze gorzej.