kupiłem samochod z gazem założonym, chętnie bym zmienił instalacje na sekwencję, albo zdjął gaz całkiem, ale niestety jestem biednym studentem i na razie musi wystarczyć gaz.

nie wiem czy dobrze zrozumiałem cały temat.
1. gaz zwykły zepsuł układy: dolotowy i paliwowy.
2. naprawiam te układy, i zakładam blosa.
3. gaz zblosowany nie psuje już układów: dolotowego i paliwowego

czy za dobrze będzie z punktem trzecim? :)

a i tekstem o zapalniczkach i starych babach sie nie przejąłem, sam nie mam z byt pochlebnego zdania o gazie :) ale jak sie nie ma co sie lubi..

pozdrawiam!