Witam wszystkich miłośników marki, jestem nowy na forum.Nigdy nie byłem na żadnym forum wiec uwaga będzie grubo hehe;) W Polsce pochodzę z Wielkopolski ale aktualnie mieszkam w Holandii. Ale do rzeczy, zakochałem się w e65 od kiedy tylko ja zobaczyłem, a było to już parę lat temu i tak jakoś zwlekałem z kupnem według mnie najpiękniejszej bumy jaka wyszła... W końcu stwierdziłem ze czas najwyższy, bo jak nie teraz to kiedy he. W piątek byłem oglądać ładna e65 735 2002 rok z udokumentowanym przebiegiem 171.000... Wszystko ładnie tylko trochę trzęsło autem wiec dopiero dzisiaj pojechałem do garażu gdzie były zakupione nowe felgi z oponami 19 " i fachowiec stwierdził że jedna opona jest walnięta i będzie dopiero na czwartek, ale gdy auto było na moście przy okazji obejrzałem sobie ja od spodu, a tam mokro od oleju, jakiś wyciek. Nie mam pojęcia co to jest i czy pakować się w to auto, czy już na początku mam sobie je odpuścić??? Liczę na waszą pomoc, bo z tego co śledzę forum od paru dni to wiedzę macie straszna;)żadnym zdjęć wycieku nie mam...