Dywan będę zdejmę na pewno i zobaczę :) dzięki za rady , zrobię zdjęcia pewnie jak to zrobię ;p
Dywan będę zdejmę na pewno i zobaczę :) dzięki za rady , zrobię zdjęcia pewnie jak to zrobię ;p
Cześć wszystkim własnie , mam wolny dzionek i idę dłubać dalej przy BMW :) .
Błotniki i zderzak ściągnięte i powiem to co zastałem pod spodem nie sprawiło żadnej przykrości jest dobrze :) (fotki wrzucę jutro wieczorem)
Tylko się zastanawiam czy nie sprzedam BMW i VW które mam ponieważ dostałem dobrą ofertę pracy w Szwecji u kuzyna w firmie i być może
pod koniec wakacji polecę do Sztokholmu a szkoda by BMW stało w garażu przez 2 lata(niestety rzadko przepalane...)czy coś gdy można je już łatwo skończyć a nikt mi tu za mnie tego nie zrobi.
Choć jak się chętny na kupienie nie znajdzie to postaram się skończyć prace jakoś zabezpieczyć silnik i będzie stała przepalana raz na pół roku gdy przyjadę odwiedzić kraj.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Wystaw to auto już lepiej teraz na sprzedaż, skoro zakładasz tylko polepienie "bele odpalała". Szkoda zachodu, może ktoś, kto faktycznie będzie chciał je zrobić, po prostu kupi.
Jeśli dobrze zrozumiałem posta, to taki właśnie jest cel CrOnX94. Sprzedać komuś tak jak jest, a jak nie będzie chętnych, to prace dalej do celu ( tylko zapewne sporo rozciągnięte w czasie) i przygotówka na dłuższy przestój.
Nikt nie będzie mi mówił, jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze.
3x BMW, 2x Mercedes-Benz, Alfa Romeo, Audi, Skoda, Hyundai, Peugeot - ponad podziałami jeśli chodzi o marki.
E32 730i V8 '94 Calypsorot Metallic
Dobrze napisałeś Kecaj , chcę albo zrobić porządnie albo sprzedać tak jak jest . Nie uda się zrobić bądź sprzedać to zabezpieczę i dokończę jak wrócę . Szkoda auta by lepić na odpierdziel i jeszcze komuś potem pocisnąć jak nasi polscy handlarze 'panie toć to nawet deszczu nie widziało, a niemiec do tera dzwoni posłuchać silnika'
Choć się jeszcze waham czy wyjeżdżać, to wolę nie pozostawiać nie zamkniętych spraw jeżeli bym pojechał . A kto wie może Bunia zrobi przeprowadzkę do Szwecji :)
Wyjeżdżaj z tego chorego kraju, inaczej będziesz żałował. Tego trupa sprzedaj albo zezłomuj, po diabła będziesz łatał dziury w aucie, na które będziesz mógł zarobić w jeden dzień.
pozdrawiam Bartek
Auto naprawiam bo szanuje klasyczną motoryzacje i chcę by przetrwały jak najdłużej teraz już takich aut się nie robi ... Jak widzę auto np 1700kg minsuv czy jak to zwą z silnikiem 1.2 turbo to powiem szczerze śmiać mi się chcę. W ogóle kto wpadł na tak zaje*** pomysł by montować plastikowe kolektory dolotowe w autach itd. jadę zarobić na to by mógł kupić w naszym Pięknym Kraju mieszkanie , nie biorąc kredytu na 30lat , jadę po to żeby nie jeba*** na banki do emerytury a kto wie czy nie dłużej .
Tak jak napisałem jak się nie sprzeda prace będą kontynuowane tylko rozciągną się w czasie.
Ale to jest forum motoryzacyjne więc nie będziemy rozmawiać o tematach całkiem innych.
Ostatnio edytowane przez CrOnX94 ; 20-07-2015 o 18:10
Forum motoryzacyjne, ale od czasu do czasu można skomentować też inne rzeczy, chyba nikt się nie obrazi ;-)
Ttrol nie jestem zwolennikiem wyjazdów, ale niestety masz chyba jednak rację.....
Ja osobiście podziwiam tamtych konstruktorów bo nie robili samochodów , dla sztuki byle sprzedać a po 3 latach nowe ale po to byś kupił samochód i jeździł nim 15 lat bez obaw że staniesz gdzieś pośrodku pola z samochodem który tak naprawdę da się naprawić kilkoma kluczami(poza wybitnie zajeżdżonymi egzemplarzami) , teraz bez komputera to nawet nie masz co podchodzić bo co z tego że naprawiłeś jak komputer zapamiętał błąd i nawet nie odpalisz.
A co do tego wyjazdu to zastanawiam się , no trochę obawiam wiadomo do rodziny bym pojechał ale po szwedzku ani me, ani be...
Więc szukam teraz odpowiednich rąk które będą tak samo ceniły by motoryzację tamtych lat i zadbają o rzeczony pojazd w należyty sposób.
Choć jak sprzedam a wyjdzie że nie wyjadę to będę sobie 'pluł w brodę'.
Bo powiem Ci tak że te samochody jeszcze dadzą radę dłużej pojeździć niż te nowe badziewia.
Nawet jak bym miał szukać samochodu w Szwecji czy jak wrócę to też będę szukał coś typu BMW,Volvo z tamtych lat.
Taki młody a tak mądrze prawi o motoryzacji. pozdro
Bóg stworzył życie, Otto je rozpędził, Diesel je napędził, Vankel je zakręcił a Ja z tego życia korzystam.