Widziałem, macałem, jeździłem, robiłem zdjęcia:
schodzi klar - zderzak do malowania:
zresztą czujniki pdc też przydałoby się od razu malnąć
Kiedyś było czyszczone ale chyba nie ostatnio. Wycieków poważniejszych nie zauważyłem.
na lewej stronie taki bąbel. Gdzieś z 8/2cm. Podobno ta strona była malowana w Niemczech
Dach ładny bez wgniotek
Wnętrze wskazuje na przebieg koło 250 000
tylko ta kierownica wytarta strasznie
Opony zimowe 18" nówki. Letnie 19" na słoneczkach raczej do wymiany (dziwny rozmiar z tyłu 295)
Bagażnik też trochę już przeszedł.
Hak nieoryginalny, zapas słoneczko
sucho po obu stronach
Drobne ryski na zderzaku
Ogólnie Auto z zewnątrz na 4. Lakier w ostatnich latach po polerce. Świeci się, ale są drobne niedociągnięcia - ten bąbel, przedni zderzak.
Wnętrze stan na 5-. Byłoby 5 gdyby nie dość mocno wytarta kierownica. Sam mam ten rocznik i 240k przebiegu a jest idealna.
Pod maską kiedyś było myte, ale teraz widać dużo piasku itp więc wydaje mi się że w ostatnich miesiącach nie, ale diabli wiedzą ile auto stoi. Wycieków widocznych brak. Jeżeli są ślady to jakiś starych usuniętych w niewiadomym czasie.
Zawieszenie pracuje raczej dobrze, żadne niepokojące odgłosy nie dotarły do mnie. Auto hamuje bez zarzutu, nie rzuca nim. Zbieżność ok.
Szyber huczy, pewnie uszczelka do wymiany.
Teraz gorsza wiadomość. Samochód ma fazy że nie chce jechać. Mimo wciśnięcia kickdowna, nawet na sporcie, prędkość wzrasta 1km/h na 1s. Po jakimś czasie znów jest ok, na automacie i na sporcie z kickdownem lub bez. A nagle znów nie chce jechać. Nie mam pojęcia co to. Może przepływomierz, może zepsuty pedał gazu, a może turbina się kończy (nie znam obiawów kończącej się turbiny bo autem z takim defektem nie jeździłem).
Właściciel - młody przedsiębiorca prywatny. Parę lat starszy ode mnie. Dziwi mnie że ogólne pojęcie o motoryzacji ma a nie dziwiło go dziwne zachowanie auta.
Dokumenty do auta raczej ok. Dwa kluczyki, brak plastikowego serwisowego.
Navi nie sprawdzałem bo płyty nie było. Audio raczej ok, klima działa.
Auto na starcie na zimnym silniku nie dymi, nie trzęsie. Przy przyśpieszaniu nie dymi. Przy gaszeniu wydaje mi się że trzęsie za mocno. Coprawda 3.0d w e38 miałem 4 lata temu, ale nie pamiętam aby były takie rzeczy.
Skrzynia chodzi ok. Do góry płynnie, w dół też. Delikatne szarpnięcie przy zrzuceniu dwóch biegów w dół, ale wydaje mi się że to wina momentu obrotowego który mocno rośnie przy wrzucaniu biegu na wysokich obrotach.
Moja ocena ogólna to 4. Igła to na pewno nie jest. Wyposażenie według mnie słabe, brak komfortów, tylnej klapy, drzwi i zderzak do roboty. Do 30k według mnie można ją wziąć, pod warunkiem sprawdzenia auta w serwisie co to jest ten brak mocy.
Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/10475...065?banner=pwa
pozdrawiam!
było e38 730d 1999r, e38 750i 2000r, e53 4.4i 2001r, e46 330Ci 2001r
Szacunek za poświęcony czas, za zdjęcia i za poważne podejście do sprawy, gdyby było więcej takich jak Ty to dużo chłopaków oszczędzało by swój czas i pieniądze.
Ogólnie gdyby była to jakaś pestka, to raczej sprzedawca/właściciel by to ogarnął, bo raczej zdaję sobie sprawę z tego że nikt takiego auta nie kupi - mówię o tym przyśpieszaniu.
właśnie powiem wam, że dziwnie właściciel zareagował, gdy Saillupus zwrócił mu na to uwagę wzruszył ramionami, kiedy zadzwoniłem po inspekcji kolegi że biorę ją jak spuści na drzwi i ogarnie, lub jeśli warsztat stwierdzi co z kickiem spuści też na to - stwierdził że jeden robiłby drzwi, a drugi - nie - bo się jeszcze kupy trzyma a zdjęcie mówi samo za siebie. Co do przyspieszenia - on nie jest mechanikiem i z tego nie żyje, a tego robił nie będzie więc podziękowałem za poświęcony czas i kontakt. Po dłuższym czasie oddzwonił że jednak zajedzie jutro z tym do warsztatu .... może te informacje przydadzą się innemu kupującemu, ja odpuszczam
ps. zdjęcie numer 3 : fajna siódema w tle :)
Ostatnio edytowane przez lemur69 ; 26-03-2015 o 06:01
Szkoda ze nie masz dwa razy większego budżetu, wówczas z czystym sumieniem zaproponowałbym Ci mojego po lifta.
Bo jak widzę i czytam co ludzie maja i co chcą opchnac, to głowa mała...
budżet miałbym ale szkoda mi trzymać 60 tysi pod chmurką, a 30 aż tak nie boli ;)
W e38 takie zachowanie to zazwyczaj sterownik turbiny zawieszający się, ale nie wiem czy w e65 jest taka sama technologia... Generalnie to juz grubsza sprawa dlatego tego nie robił, jak znał się na autach to błagam - jak można nie zauwazyc ze czasami tira nie mozesz wyprzedzic i lecisz na czołówę? ;/
Na pewno by to ogarnął, nawet dla własnego bezpieczeństwa.
myślę podobnie ale nie ma co gdybać, obiecał się odezwać po wizycie u mechanika, napiszę na forum - może ktoś inny będzie zainteresowany kupnem to doczyta. ale właściciel stwierdził że sprzedał cayenne jeśli się nie myle, teraz sprzedaje bimera i kupuje 7er seri F, więc raczej wie jak powinno jeździć sprawne auto...
Saillupus super oględziny, chyba do serwisu już nie trzeba jechać ;-).
Ps: a w drugim planie jakaś Extra Petarda stoi :-)
Moja 7er zdobywczyni I miejsca w kategorii E65 na zlocie Ślesin 2014.