Wlaśnie to szukanie przyczyn zniechęciło mnie do diesla.
coś nie idzie... to śledztwo, a może pompa, a może łopatki w turbo, a może podciśnienia, a może zaworek... matko jedyna... basta
Chyba najbezpieczniej będzie przejechać się siódemeczką w benzynie i zobaczyć z czym to się je naprawdę... bo tak to mogę sobie teoretyzować...
co do kółek to stawiam raczej na komfort, nie powiem duże rolki fajnie wyglądają, ale u mnie 17" to max... powyżej już telepie i szkoda zawieszenia na nasze drogi, a po nich głównie mam zamiar jeździć.
420 tys i to mnie przekonuje do tego silnika... chociaż auto które mam na oku ma już ponad 350 tys. nalatane... chociaż ciekawe ile z aut które posiadałem miało w rzeczywistości przebiegi poskręcane o 100 tys...