Witam
Nadal staram się doprowadzić moje e32 do jak najlepszego stanu technicznego. Od kiedy uporałem się z fatalną pracą na benzynie, i zacząłem więcej autem jeździć nie daje mi spokoju jedna rzecz.
Ubywa płynu chłodzącego. Dzieje się to wg mnie dość wolno ale jednak. Po przejechaniu 70 km poziom w zbiorniku wyrównawczym obniżył się o 1.5 mm a na korku oleju pojawia się trochę masła (pomimo że je przed jazdą wytarłem). Raczej nie sądzę żeby płyn uciekał gdzieś przez nieszczelność bo już wszystko przejrzałem włącznie z nagrzewnicą. Pomiar kompresji który zrobiłem na zimnym silniku wyszedł dla wszystkich cylindrów w okolicy 11.2+-0,2. Zastanawiam się czy nie mam walniętej uszczelki pod głowicą lub samej głowicy. Po przejechaniu jakiegoś odcinka układ zachowuje się jakby był lekko zapowietrzony tzn. głośna praca pompy a gdy na chwilę poluzuję odpowietrznik na termostacie pompa cichnie. Dodam jeszcze że już kiedyś poruszałem temat ciekącego oleju w miejscu uszczelki pod głowicą przy 6tym cylindrze. Sugerowaliście że to może z pod pokrywy zaworów ale wymieniłem tą uszczelkę a blok w tym miejscu jest cały czas wilgotny.
Wiem że przez internet nie da się zdiagnozować wszystkiego.
Powiedzcie czy mając takie objawy zdejmować głowicę??
Pozdrawiam Krzysiek